Niezwykłe nagranie starcia polskiego drona i rosyjskiego radaru

W sieci pojawił się niezwykły materiał filmowy, który ukazuje starcie polskiego drona obserwacyjnego i rosyjskiego systemu obrony, który specjalizuje się w wykrywaniu dronów i ich neutralizacji. To starcie wygrali Ukraińcy.

W sieci pojawił się niezwykły materiał filmowy, który ukazuje starcie polskiego drona obserwacyjnego i rosyjskiego systemu obrony, który specjalizuje się w wykrywaniu dronów i ich neutralizacji. To starcie wygrali Ukraińcy.
Niezwykłe nagranie starcia polskiego drona FlyEye i rosyjskiego systemu Strieła-10 /@666_mancer/WB Electronic /Twitter

Ukraińcy wciąż wykorzystują na polu walki polskie drony FlyEye, które pozwalają im realizować misje obserwacyjne na terenie okupowanym przez rosyjskiego agresora. Jeden z takich dronów wykrył rosyjski system przeciwlotniczy Strieła-10 i przekazał informacje o jego lokalizacji do centrum dowodzenia ukraińskiej armii, w celu jego neutralizacji.

Co najciekawsze, rosyjskie urządzenie również wykryło drona FlyEye i chwilę później system obrony wystrzelił w jego kierunku pocisk. Dron nie tylko uniknął strącenia, ale również szybko naprowadził drugiego drona z ładunkiem wybuchowym na rosyjski system, który ostatecznie został całkowicie zniszczony.

Reklama

Polski dron FlyEye kontra rosyjski system Strieła-10

Niezwykłą sytuację postanowił skomentować Remigiusz Wilk, pełniący funkcję dyrektora ds. komunikacji w Grupie WB, która zaprojektowała i produkuje w Polsce te wspaniałe maszyny. — Nie dość, że wyprodukowany w Polsce system nie dał się strącić, to jeszcze wyśledził miejsce ukrycia wyrzutni i naprowadził wielowirnikowiec z ładunkiem wybuchowym, a następnie sfilmował efekt trafienia — zachwala polski sprzęt Remigiusz Wilk.

To nie pierwsza tego typu akcja. Niedawno dron FlyEye pozwolił namierzyć i zlikwidować rosyjską samobieżną haubicę 2S7M Pion-M czy supermoździerz atomowy 2S4 Tulipan, zwany "rosyjskim niszczycielem miast". Te misje sprawiły, że życie zachowało na froncie wiele ukraińskich żołnierzy.

Drony FlyEye pomogły zniszczyć rosyjski ciężki sprzęt

Drony FlyEye, obok głównych misji rekonesansu, mogą również wykonywać misje lekkiego transportu najważniejszych przesyłek czy nawet przenosić niewielkie uzbrojenie precyzyjne. Urządzenie w swojej głowicy posiada kamerę z 30-krotnym przybliżeniem oraz kamerę z termowizją, dzięki której zapewnia dobry obraz podczas realizacji nocnych misji.

Dron jest szczególnie dobry w przekazywaniu informacji dla artylerii do precyzyjnego ostrzału, czyli zadaniu, które jest niezwykle ważne podczas wojny za naszą wschodnią granicą. FlyEye jest niezwykle kompaktową maszyną i można ją przygotować do startu w mniej niż 10 minut. Ma rozpiętość skrzydeł wynoszącą 3,6 metra i waży 12 kilogramów. 

Czym jest rosyjski system 9K35 Strieła-10

Dron jest wypuszczany z ręki i nie wymaga katapult, dzięki czemu można zachować większą dyskrecję podczas wykonywania operacji np, na terytorium wroga. Sami Ukraińcy przyznają, że polskie drony FlyEye to jedne z najlepszych narzędzi rekonesansu, jakie mają w swoim arsenale i służą im do wykrywania kluczowych celów. Warto tutaj dodać, że dysponują nimi od 2015 roku.

9K35 Strieła-10 (po polsku Strzała-10) to rosyjski przeciwlotniczy zestaw rakietowy bliskiego zasięgu. Chociaż pamięta czasy Związku Radzieckiego, wciąż świetnie radzi sobie na froncie. Korzystają z niego zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy. Ci ostatni wykorzystują go np. do niszczenia nowoczesnych, rosyjskich myśliwców Su-35. System ogólnie zaprojektowano do eliminacji samolotów, helikopterów oraz innych widocznych celów powietrznych lecących na wysokości od 25 m do nawet 3500 m.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: FlyEye
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy