Ukraina zapowiada wyprodukowanie miliona dronów w 2024 roku

Pomimo faktu zagrożenia brakiem dalszego wsparcia Ukrainy sprzętem wojskowym z USA, armia zapowiada, że we własnym zakresie i z pomocą darczyńców wyprodukuje milion dronów kamikadze w zaledwie 12 miesięcy i uderzy nimi w Rosję.

Ukraina zapowiada wyprodukowanie miliona dronów w 2024 roku
Ukraina zapowiada wyprodukowanie miliona dronów w 2024 roku123RF/PICSEL

W 2024 roku mamy wyprodukować milion dronów — zapowiedział prezydent Ukrainy na dorocznej konferencji prasowej. Wołodymyr Zełenski nie ukrywa, że armia i rodzime koncerny zbrojeniowe intensywnie pracują nad budową kilkunastu różnej maści dronów kamikadze, które pozwolą jeszcze skuteczniej walczyć z rosyjskim agresorem.

Nie są to tylko przechwałki, o czym mogliśmy przekonać się w ciągu ostatnich kilku dni. Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły bowiem dronami kamikadze na lotnisku Morozowsk w obwodzie rostowskim w Rosji, gdzie w zaledwie kilka minut zniszczono lub uszkodzono aż 12 rosyjskich samolotów bombowych wartych w sumie setki milionów dolarów.

Milion dronów kamikadze dla ukraińskiej armii

Największym zainteresowaniem będą cieszyły się najtańsze i najbardziej proste w produkcji bezzałogowce. Chodzi o maszyny tylko FPV, które kosztują kilka tysięcy dolarów za sztukę. Chociaż są małe, to jednak są szybkie i zwrotne, a dzięki temu bez problemu niszczą one nie tylko piechotę, ale również pojazdy transportowe, opancerzone czy nawet czołgi.

Nie zapomniano też o morskich dronach. SZU mają do swojej dyspozycji nie tylko jednostki nawodne, ale również podwodne. Na ich pokładach można umieścić setki kilkogramów materiałów wybuchowych i wysłać z misją zniszczenia rosyjskich okrętów Floty Czarnomorskiej oraz np. Mostu Krymskiego. Wywiad Ukrainy nie ukrywa, że ten strategiczny rosyjski obiekt do obrony Krymu zostanie zniszczony w ciągu najbliższego roku. Obecnie SBU czekają tylko na odpowiedni moment.

Armia zapowiada ataki na Moskwę i rosyjskie lotniska

Przy okazji dronów kamikadze nie można nie wspomnieć, że armia Ukrainy pochwaliła się niedawno nowymi dronami, które mają kilkudziesięciu kilogramową głowicę bojową i zasięg blisko 900 kilometrów, a produkcja tylko jednej sztuki kosztuje śmieszne 15 tysięcy dolarów, czyli blisko 10 razy mniej, niż dronów, które wykorzystano w ostatnich miesiącach do ataku na Moskwę.

To pokazuje, jak niesamowicie szybko rozwijają się technologie dronowe w Ukrainie. Eksperci nie mają wątpliwości, że rok 2024 dla Rosji w Ukrainie może być niezwykle trudny. Jeśli nasi sąsiedzi utrzymają takie tempo zniszczenia rosyjskich samolotów i ciężkiego sprzętu, to armia Kremla może cofnąć się w swoim potencjale o kolejne wiele lat. Obecnie w kwestii czołgów jest to stan, jaki Rosja będzie musiała nadrabiać przez 15 lat.

To problem tak duży jak covid czy nowotworyINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas