Ukraińcy polują na Rosjan w Afryce? Niebywały film

W sieci pojawiły się nagrania, sugerujące, że ukraińskie siły specjalne prowadzą operacje przeciwko Grupie Wagnera na terytorium Sudanu. Może to być pierwszy dowód na wyjście wojny rosyjsko-ukraińskiej poza Ukrainę.

Jak udało się nam ustalić, jedną z pierwszych osób, które udostępniły nagrania mające przedstawiać ukraińskie operacje w Afryce, był amerykański ochotnik wojny na Ukrainie i wojskowy ekspert wywiadu Malcolm Nance.

Opublikował jedno nagranie z ostrzału snajpera. Jak stwierdził, pochodzi z anonimowego źródła i przedstawia działania paramilitarnych sił operacji specjalnych HUR, ukraińskiego wywiadu wojskowego, podczas operacji przeciwko najemnikom Grupy Wagnera w Sudanie.

Ukraińscy specjalsi ścigają wagnerowców w Afryce

Kolejne informacje co do tajemniczego filmu ujawnił ukraińskich portal śledczy Babel. Jak podaje na bazie swoich anonimowych źródeł w kręgach krajowego wywiadu, siły specjalne Ukrainy przeprowadziły operacje w Sudanie podczas rozpoczętego tam zamachu stanu w kwietniu.

Reklama

Operacje Ukraińców w Afryce zostały wymierzone w działających w Sudanie najemników Grupy Wagnera oraz sudańskich rebeliantów z Sił Szybkiego Reagowania. Portal Babel opublikował dodatkowe nagrania, pokazujące m.in. użycie niewielkiego drona. Sposób walki, z którego znani są ukraińscy żołnierze. Co ciekawe

Poszlaki, że Ukraińcy działają w Afryce

Do tej pory HUR nie odniósł się bezpośrednio do rozprzestrzenionych nagrań. Nie można więc w 100 procentach powiedzieć, czy naprawdę pokazują ukraińskie operacje w Sudanie. Jednak jak podaje Babel po próbie uzyskania dodatkowych informacji, HUR tylko przytoczył wcześniejsze słowa dyrektora wywiadu Kyryła Budanowa: "Ukraina zniszczy rosyjskich zbrodniarzy wojennych w dowolnym miejscu na świecie, bez względu na to, gdzie się znajdują".

Wcześniej podejrzenia o działalność Ukraińców w Afryce pojawiły się we wrześniu, w wyniku śledztwa CNN. Twierdzono wtedy, że ataki na siły sudańskich bojowników w pobliżu miast Szambat i Chartum przeprowadzono niewielkimi dronami kamikadze, coś czego w Afryce jeszcze nie stosowano. Z taktyki tej znani są szczególnie Ukraińcy.

Po co Ukraińcy mają walczyć w Afryce?

Jeżeli potwierdzą się doniesienia o przeprowadzeniu operacji w Sudanie przez ukraińskie wojska specjalne, będzie to ogromnie ważna wiadomość. Takie działania zbrojne na innym kontynencie wymagają niezwykłej koordynacji, zarządzania zasobami i wyszkolonych funkcjonariuszy. Udane operacje w Afryce mogą sprawić, że HUR będzie postrzegane jako jedna z najlepszych służb wywiadowczych na świecie.

Warto się jednak zastanowić, po co Ukraińcy mieliby wysyłać swoich żołnierzy sił specjalnych do Sudanu, gdy wyniszczająca wojna trwa w ich kraju. Możliwe, że wykonano to we współpracy z rządami zachodnimi np. USA, które w zamian za operacje mające pomóc w stabilizacji w regionie Afryki i walce z Grupą Wagnera, mogły zapewnić dodatkowe wsparcie dla Kijowa. To, że operacje miały być wymierzone w dawnych rzeźników Bachmutu, było wisienką na torcie.

Trwająca od kwietnia wojna w Sudanie jest dla Rosji szansą na zwiększenie swoich wpływów w Afryce m.in. właśnie poprzez działalność Grupy Wagnera. Wielu najemników miało znaleźć się w Sudanie po rozpoczęciu walk, wspierając bojówki Sił Szybkiego Reagowania, które mogą obalić rząd, zmieniając kurs państwa na prorosyjski. Zachód nie mógł na to pozwolić, więc nie wykluczone, że zwrócił się po pomoc do Ukraińców, pomagając im w przeprowadzeniu cichych operacji, wspierania sił rządowych Sudanu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraińcy | Grupa Wagnera | Sudan | Afryka | Rosjanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy