Ukraińcy z drona zbombardowali rosyjskiego "orka"
Ukraiński dron zrzucił bombę na rosyjskiego żołnierza. Na filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych widać, ze Rosjanin wcześniej wystrzelił pocisk przeciwpancerny...
Po raz pierwszy na filmie zarejestrowano atak drona na pojedyńczego człowieka. Ukraińscy operatorzy drona najpierw uważnie obserwowali rosyjskiego żołnierza, który ukryty na terenie prywatnej posesji przygotowywał się do strzału pociskiem przeciwpancernym. Na filmie zarejestrowanym kamerą z drona widać, że mogła to być na przykład wyrzutnia rakiet przeciwpancernych RPG-29 "Wampir". Wskazuje na to sposób, w jaki Rosjanin trzyma broń.
Mijają kolejne sekundy, po czym rosyjski żołnierz decyduje się na strzał. Tego operatorowi drona było za wiele! Zwolnił zaczep granatu pod dronem i w kierunku Rosjanina wolnym lotem poszybował pocisk. W tej sytuacji trudno było o precyzję. Eksplozja nastąpiła kilka metrów od niego, ale atak i tak okazał się skuteczny. Siła eksplozji powaliła rosyjskiego żołnierza na ziemię, a granatnik wypadł mu z ręki. Zdjęcia żołnierza po ataku dronem ukazały się w mediach społecznościowych.
Nie wiadomo, w którym rejonie Ukrainy doszło do tej sytuacji ani jak zakończył się atak drona dla rosyjskiego żołnierza. Film wzbudził ogromne emocje wśród internautów. Część zarzucała operatorowi drona marnotrawstwo, gdyż drogi pocisk przeciwpancerny użył wobec jednego żołnierza. Inni jednak rozumieli emocjonalną reakcję po tym, kiedy w rękach rosyjskiego agresora zobaczył granatnik.