Znienawidzona przez Kreml flaga nad Moskwą. Putin ma poważny problem i nie chodzi o Ukrainę

Flaga "Wolnej Rosji" przeleciała nad Moskwą. Pod balony podczepili ją sympatycy legionu "Wolność Rosji" złożonego z obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy walczą po stronie Ukrainy. Film pokazujący przelot biało-niebieskiej flagi nad Moskiewskim Uniwersytetem Państwowym szturmem podbił media społecznościowe. Putin ma coraz większe powody do niepokoju.

To może być poważny sygnał ostrzegawczy dla Kremla. 22 maja w pobliżu siedziby Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego w powietrze wzbiło się kilkanaście niebieskich i białych balonów, pod którymi była podczepiona flaga w tych samych barwach. To najbardziej znienawidzony przez Kreml znak rozpoznawczy Legionu "Wolna Rosja", którego celem jest obalenie Putina. Film pokazujący przelot balonów z flagą "Wolnej Rosji" nad budynkami w Moskwie pojawił się na koncie serwisu Legionu w serwisie Telegram. Z miejsca stał się hitem w mediach społecznościowych.

Reklama

Okazuje się, że moment startu balonów w Moskwie z podczepioną biało-niebieską flagą został nagrany przez kamerę drona. Film  pojawił się w rosyjskich mediach społecznościowych. - Balony z symbolem terrorystów wypuścili Białorusini. Zostali zatrzymani - napisał rosyjski internauta w opisie filmu zamieszczonego w serwisie Twitter. Informacje o zatrzymanych Białorusinach nie zostały jednak do tej pory potwierdzone przez rosyjskie władze.

Biało-niebiesko-biała flaga jest symbolem Rosjan, którzy są przeciwnikami Putina i wojny z Ukraińcami. Stworzyć miał ją mieszkający w Berlinie Rosjanin, który po raz pierwszy zaprezentował ją w mediach społecznościowych zaledwie kilka dni po inwazji Rosji na Ukrainę. Jest to obecna flaga Rosji, ale bez koloru czerwonego. Według twórcy flagi "Wolnej Rosji" trzeba było usunąć z niej kolor czerwony, gdyż symbolizuje "carski autorytaryzm i militaryzm".

Legion "Wolność Rosji" to formacja paramilitarna, która powstała na terenie Ukrainy w kwietniu 2022 roku. Tworzą ją rosyjscy jeńcy i dezerterzy, którzy zdecydowali się walczyć z armią Putina ramię w ramię z Ukraińcami. Sympatycy legionu "Wolność Rosji" nie kryją, że ich ostatecznym celem jest usunięcie z Kremla Władimira Putina i przywrócenie w Rosji demokracji. Aby wstąpić w szeregi legionu, każdy ochotnik musi przejść test wykrywaczem kłamstw, aby wykluczyć możliwość wniknięcia w szeregi legionu agentów Kremla.

W ostatnich dniach żołnierze Legionu "Wolność Rosji" wkroczyli na teren Federacji Rosyjskiej w obwodzie biełgorodzkim. Zaczęli tam walczyć z regularnymi oddziałami rosyjskiej armii. Strona ukraińska tłumaczy, że nie ma z tymi działaniami nic wspólnego i jest to "wewnętrzny konflikt rosyjski".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: balon | wojna Ukraina-Rosja | Moskwa | prowokacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy