Zniszczony rosyjski okręt desantowy Nowoczerkassk. Zbudowany w Polsce
W nocy z poniedziałku na wtorek (25-26.12) Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły udany atak, w wyniku którego doszło do zniszczenia rosyjskiego okrętu desantowego w porcie na Krymie. Co ciekawe okręt desantowy Nowoczerkassk, unicestwiony w spektakularnej eksplozji, został zbudowany w dawnej Stoczni Północnej w Gdańsku.
Okręt desantowy Nowoczerkassk
Nowoczerkassk (BDK-46), czyli duży okręt desantowy projektu 775 (Kod NATO: Ropucha) Marynarki Wojennej Rosji. Tego typu okręty służą przede wszystkim do realizacji desantu piechoty, jednak Rosjanie chętnie je wykorzystują do transportu broni.
Okręt zbudowany został w dawnej Stoczni Północnej w Gdańsku, zwodowany 17 kwietnia 1987 roku. Do służby wszedł pod oznaczeniem BDK-46, jednak po upadku Związku Radzieckiego został przejęty przez marynarkę Rosji, a w 2002 roku zyskał nazwę „Nowoczerkassk”.
Nowoczerkask miał powierzchnię ładunkową wynosząca 600 metrów kwadratowych, dlatego też tak chętnie wykorzystywany był przez Rosjan jako okręt transportowy dla wszelkiego rodzaju broni. Zmieściłoby się na nim minimum 10 czołgów, 12 opancerzonych wozów czy 300 żołnierzy. Ogólnie rzecz ujmując, mógł przewozić ładunki o łącznej masie do 450 ton.
Uzbrojenie artyleryjskie tych okrętów stanowią przede wszystkim cztery armaty uniwersalne kalibru 57 mm w dwóch dwudziałowych wieżach AK-725. Zapas amunicji wynosi 2200 nabojów. Jedna wieża umieszczona jest przed nadbudówką, druga za, kierowane są natomiast radarem artyleryjskim Bars.
Spektakularna akcja Sił Zbrojnych Ukrainy
Nowoczerkassk po raz pierwszy został zaatakowany przez Siły Zbrojne Ukrainy w marcu 2022 roku. Wtedy też uległ uszkodzeniu. Jednak zniszczyć udało się go dopiero w nocy z 25 na 26 grudnia 2023 roku w krymskim porcie Teodozja.
Według doniesień Ukraińskich Sił Powietrznych okręt został trafiony pociskami manewrującymi Storm Shadow/Scalp. Odpalane i sterowane są bezpośrednio z samolotów z przeznaczeniem do niszczenia strategicznych celów wojskowych. Storm Shadow to konwencjonalny, taktyczny pocisk dalekiego zasięgu o niskiej wykrywalności.
Eksplozja była tak ogromna, że szczątki okrętu znajdowano w promieniu 500 metrów od portu. W związku z tym, że jednostka była regularnie używana do transportu broni z Iranu na Krym, nie jest tajemnicą, że w chwili eksplozji na pokładzie okrętu znajdowały się ogromne ilości uzbrojenia. Dlatego też wybuch był tak potężny.