Żołnierze dostają SMS-y z pogróżkami. "Skończycie jak Niemcy pod Stalingradem"
Ukraińscy żołnierze i mieszkańcy Awdijiwki dostają wiadomości z pogróżkami - informują agencja UNIAN. Przypomina to sytuację sprzed dwóch lat, kiedy do podobnych akcji dochodziło przed bitwą o Debalcewo.
Żołnierze dostają SMS-y i wiadomości na mediach społecznościowych. Najczęściej są to groźby i wiadomości mające niszczyć morale. "Ukraiński żołnierzu, jesteś tylko mięsem armatnim dla swojego dowódcy" - brzmi jedna z tych wiadomości.
W innych tajemniczy nadawca grozi, że "zima będzie dla was taka, jak dla Niemców pod Stalingradem".
Do podobnych sytuacji dochodziło kilka razy w przeszłości. SMS-y dostawali chociażby ukraińscy żołnierze przed bitwą o Debalcewo. Miasto zostało w końcu zdobyte przez separatystów wspieranych przez Rosjan w lutym 2015 roku.
Według żołnierzy za wiadomościami stoi specjalna jednostka separatystów, specjalizująca się w "działaniach cyber-wojennych".
- W dniu podpisania porozumień w Mińsku wielu żołnierzy dostawało wiadomości, w których pisano, że Poroszenko "nas zdradził i powinien zostać zabity" - mówił Wiktor Kowalenko, oficer z ukraińskiego batalionu.
Awdijiwka od kilku dni jest szturmowana przez separatystów. Od wtorku obowiązuje tam stan wyjątkowy. Prezydent Petro Poroszenko oświadczył, że sytuacją powinna zająć się Rada Bezpieczeństwa ONZ. Według armii w walkach zginęło dotychczas 8 ukraińskich wojskowych, a ponad 30 zostało rannych.
Wojna na Ukrainie. Wznowiono walki
W Awdijiwce, która jest atakowana od paru dni, jest spokojnie, ale wczorajsze ataki separatystów uszkodziły tam 52 budynki. Ustawiono kuchnie polowe i namioty, by pomóc mieszkańcom pozbawionym prądu i ogrzewania. Cały czas trwa również dobrowolna ewakuacja - m.in. do pensjonatu w Mariupolu.