0,16 proc osób może rozmawiać i prowadzić
Pomimo wielu badań dowodzących, że rozmawianie w czasie jazdy przez telefon komórkowy jest równie niebezpieczna, jak jazda pod wpływem alkoholu, liczba osób jednocześnie prowadzących pojazd i korzystających z komórki nie maleje.
Jak można się było tego spodziewać, gdy badani jednocześnie prowadzili symulowany samochód i rozwiązywali test, ich wyniki były znacznie gorsze. Czas reakcji ulegał wydłużeniu, skracał się dystans, który przejechali bezkolizyjnie. Jednocześnie badani uzyskiwali gorsze wyniki, niż wówczas, gdy mieli tylko jedno zadanie (test lub prowadzenie pojazdu).
Okazało się jednak, że 5 spośród 200 testowanych osób (trzech mężczyzn i dwie kobiety) wypadło lepiej niż reszta. Zarówno w badaniach z pojedynczym zadaniem, jak i z dwoma jednocześnie piątka ta wypadła lepiej, niż średnia w grupie. Co więcej, czworo z nich miało lepsze wyniki OSPAN wówczas, gdy prowadzili samochód, niż wtedy gdy go nie prowadzili. Naukowcy, chcieli jednak sprawdzić, czy 2,5-procentowa grupa "superwielozadaniowców" nie jest po prostu błędem statystycznym. W tym celu z ogólnych osiągnięć całej piątki wyodrębniono cztery badane współczynniki (pamięć, obliczenia matematyczne, drogę hamowania i czas reakcji) i użyli metody Monte Carlo do przeprowadzenia optymalizacji statystycznej. Wykazała ona, że "superwielozadaniowcy" stanowią jedynie 0,16 proc. populacji. Innymi słowy tylko 16 na 10 000 kierujących jest w stanie rozmawiać przez telefon komórkowy i prowadzić samochód bez zwiększania zagrożenia na drodze.
Uczeni próbują też wyjaśnić, dlaczego tak pożyteczna cecha jak wielozadaniowość nie wykształciła się w drodze ewolucji. Ich zdaniem mogło się tak stać z jednej z dwóch przyczyn. Pierwsza to pojawienie się zapotrzebowania na wielozadaniowość dopiero w ostatnich latach, przez co procesy ewolucyjne jeszcze nie zadziałały. Drugie wyjaśnienie nie wyklucza, że rozwinięcie wielozadaniowości wymaga tak wielkich nakładów ze strony systemu nerowowego, iż odbywa się to kosztem innych, bardziej przydatnych umiejętności.
Michał Błoński