Fujitsu Arrows A 301F wytrzyma bez ładowania aż 3 dni pracy?
Czy bateria o pojemności 2600 mAh może zapewnić 3 dni pracy i możliwość ładowania w zaledwie 10 min urządzenia z ekranem Full HD i układem Snapdragon 800? Fujitsu twierdzi, że jest to możliwe.
Japońska firma zaprezentowała właśnie swoją propozycję na drugą połowę tego roku, czyli model Arrows A 301F. Na pierwszy rzut oka prezentuje się on jak każdy nowy flagowiec z Androidem - Snapdragon 800, 5-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD, moduł LTE-Advanced, aparat 13 Mpix czy bateria o pojemności 2600 mAh. Niby nic niezwykłego, ale jednak Fujitsu zaciekawi niejednego konsumenta.
Firma poinformowała, że nowy smartfon z serii Arrows będzie w stanie wytrzymać na pojedynczym ładowaniu nawet trzy dni. Do tego, 10 minut ładowania ma pozwolić na zapewnienie całego dnia pracy. Jak to możliwe?
Tego nie wiadomo dokładnie, ale na tak dobry czas pracy może się złożyć kilka czynników. Pierwszym jest zastosowanie ekranu w technologii IGZO Sharpa oraz wydajnej baterii. Bardzo ważna - a być może nawet kluczowa - jest też optymalizacja urządzenia. Fujitsu miało wykorzystać bowiem programowy silnik nazwany "human-centric engine", który ma inteligentnie zarządzać zużyciem energii.
Jeżeli firmie udało się przygotować tak oprogramowanie smartfona, że jest on w stanie wyłączać moduły łączności, gdy nie są wykorzystywane (podobnie do trybu Stamina z Xperii), bardziej energooszczędnie korzystać z układu Qualcomma czy lepiej zarządzać czujnikami, z pewnością możliwe będzie osiągnięcie zauważalnie dłuższego czasu pracy na pojedynczym ładowaniu. Mało jednak prawdopodobne, aby nowy Fujitsu Arrows był w stanie osiągnąć dużo lepszy czas podczas grania, odtwarzania materiału wideo czy streamingu multimediów.
Firma jednak pomyślała i o tym. Dzięki specjalnej stacji dokującej możliwe jest bardzo szybkie doładowywanie smartfona. Oferowany w standardzie adapter ma pozwalać osiągnąć deklarowany dzień pracy tylko przy 10 min ładowania. Patrząc jednak na dostępne już rozwiązania, dotyczy to sytuacji w których telefon jest już dość mocno rozładowany. Niemniej jednak, możliwość włożenia rozładowanego smartfona do ładowarki na kilkanaście minut i wyjęcie go ze sporym zapasem jest wielką zaletą urządzenia.
Ciekawie zapowiada się również wykorzystanie optycznej stabilizacji obrazu (OIS), podobnej do tej z LG G2 oraz czytnika linii papilarnych, który wykorzystało Apple w iPhone’ie 5s. Nie da się jednak ukryć, że to czas pracy jest tym czynnikiem, który może przyciągnąć do Fujitsu nowych klientów. Szkoda więc, że Arrows A 301F - jak inne smartfony firmy - nie będzie dostępny poza Japonią.
Mateusz Żołyniak