Meizu MX2 - Chińczycy znowu kuszą…
Meizu MX okazał się ogromnym sukcesem i wszystko wskazuje na to, że Meizu MX2 nie będzie gorszy. Czterordzeniowy procesor, 4,4-calowy ekran HD i Android Jelly Bean, a to wszystko już od 400 dolarów. Tylko ta dostępność…
Chiny słyną z ciekawych pomysłów w świecie smartfonów, a ich rynek wygląda zupełnie inaczej niż nasz. Mimo to, urządzenia z tego rejonu nie zapadają w pamięć - oprócz Meizu. Producent wywołuje zazdrość u ludzi spoza Chin, wypuszczając dobre jakościowo produkty za wyjątkowo niską cenę. Meizu MX2 idealnie wpasowuje się w ten obraz.
Zgodnie z przeciekami telefon wyposażony jest w 4,4-calowy ekran z rozdzielczością 1,280 x 800. Dorównując obecnym standardom, zmniejszone zostały przerwy w warstwach wyświetlacza, zastosowano także technologię podobną (lub tą samą, z inną nazwą) do IGZO. Podoba mi się znaczne odchudzenie ramki, aż do 3,15 mm - Meizu MX2 śmiało może konkurować z Motorolą RAZR M.
Procesor to, wykonany przez Samsunga, czterordzeniowy układ z taktowaniem 1,6 GHz oparty o architekturę Cortex-A9. Określony został jako Mx5S, ale podobieństwo technologiczne do Exynosa jest praktycznie pewne. Układ ten wspierany jest przez 2 GB RAM-u.
Pozostała specyfikacja:
- wymiary: 124,9 x 64,9 x 10,2 mm;- waga: 142 g; - aparat 8 Mpix z sensorem BSI F/2.4, nagrywanie w rozdzielczości 1080p 30 kl/s;- przednia kamerka do wideorozmów z nagrywaniem 720p 30 kl/s;- pamięć wewnętrzna: 16/32/64 GB;- system: FlymeOS 2.0 oparty na Androidzie 4.1;- bateria 1800 mAh;- GPS, GLONASS, Bluetooth 4.0, HSPA+, port MHL.
Wszystko wygląda idealnie, jedynie lekko skrzeczy niewielka bateria, która może nie wytrzymać zbyt długo przy czterordzeniowcu z taktowaniem 1,6 GHz.
Utrzymując tradycję, Meizu MX2 pracuje pod kontrolą FlymeOS 2.0, stworzonego specjalnie na potrzeby tej serii. System oparty jest na najnowszym jądrze Androida (a przynajmniej tak twierdzi Meizu) i wprowadzono do niego aż 3452 poprawki. Powstały nawet specjalne sklepy z filmami i muzyką, które razem z Flyme Cloud tworzą prawdziwy ekosystem.
Smartfon dostępny będzie w połowie grudnia, na razie oficjalnie zaprezentowano tylko jedną wersję kolorystyczną: z czarnym przodem i białym tyłem. Ceny prezentują się bardzo dobrze: 400 dolarów za 16 GB pamięci wewnętrznej, 480 dolarów za 32 GB oraz 640 dolarów za wersję z 64 GB. Dwie pierwsze z pewnością rozejdą się jak świeże bułeczki.
A tymczasem my możemy o nim tylko pomarzyć. Meizu z każdym kolejnym urządzeniem zwraca na siebie uwagę technologicznego świata. Wszyscy jednogłośnie chcieliby zobaczyć te smartfony poza granicami Chin, ale producent pozostaje niewzruszony. Być może powodem są potencjalne problemy z patentami Apple, w końcu produkty Meizu często było oskarżane o wybitne podobieństwo do iPhone’a.
Pozostaje nam czekać na Nexusa 4, który również zachęca ceną, oferując przy tym wsparcie bezpośrednio od Google.
Michał Brzeziński