Najpierw Apple, teraz Google – Mark Zuckerberg znowu straci miliardy?

W zeszłym roku słynące z prywatności Apple, postanowiło jeszcze lepiej chronić dane o swoich klientach. W kwietniu gigant z Cupertino wprowadził aktualizację oprogramowania, która zmieniała dotychczasowe ustawienia prywatności. To znacząco wpłynęło na możliwości śledzenia użytkowników przez największe korporacje. Raport Markets Insider wskazuje, że na nowej polityce Apple najwięcej straciły serwisy społecznościowe, cztery największe podmioty straciły łącznie na wartości aż o 315 miliardów dolarów.

Oczywiście największym przegranym tej sprawy okazała się być Meta, właściciel Facebooka. Po udostępnieniu raportu finansowego, wielu inwestorów odwróciło się od platformy Marka Zuckerberga. Tym sposobem wartość rynkowa Mety zmalała o około 23 proc. a sam Zuckerberg wypadł z listy 10 najbogatszych ludzi na świecie. Jakby tego było mało już od jakiegoś czasu Unia Europejska również przymierza się do ograniczenia działalności reklamowej z użyciem poufnych danych obywateli Starego Kontynentu.

Jak się okazuje, Google nie zamierza pozostawać w tyle. Przypomnijmy, że to właśnie ta firma odpowiada za tworzenie i rozwój oprogramowania na smartfony Android. W specjalnym poście na blogu Google pojawiła się informacja o wieloletniej inicjatywie, która ma na celu wprowadzenie nowych rozwiązań reklamowych, zapewniających większą prywatność użytkownikom.

Informacje podane przez Anthony’ego Chaveza wskazują na to, że system Android w przyszłości ograniczy udostępnianie danych użytkownika stronom trzecim i będzie działać bez identyfikatorów między aplikacjami.

Gdy wskazane w poście rozwiązania wejdą w życie, ponownie uderzy to w przedsiębiorstwa, które czerpią dochód z reklam. Oznacza to, że wartość firmy Marka Zuckerberga może ponownie drastycznie spaść. Niestety, wspomniana aktualizacja polityki prywatności nie pojawi się na urządzeniach z systemem Android przynajmniej przez najbliższe dwa lata.