Sharp prezentuje swój składany wyświetlacz w stylu… telefonów z klapką
Telefony z klapką miały swoje 5 minut wiele lat temu, ale duża część z użytkowników wciąż je wspomina, więc z pewnością ucieszy ich nowy pomysł Sharpa. Tyle że nie mamy tu do czynienia z klasycznym rozwiązaniem.
Jeżeli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości w temacie elastycznych wyświetlaczy i ich przyszłości w branży smartfonów, to chyba czas je porzucić, bo swoje propozycje w temacie pokazują kolejni producenci. Zaczęło się od Royole FlexPai, które ze względu na niedopracowaną formę nie zdobyło jednak uznania krytyków i użytkowników, a potem przyszedł czas na Samsunga i Huawei, którzy zaprezentowali odpowiednio Galaxy Fold i Mate X.
Co prawda żadne z tych urządzeń nie trafiło jeszcze na rynek i musimy na to poczekać do kolejnego roku, ale już wzbudzają ogromne zainteresowanie. Wszystko za sprawą składanej formy, która po rozłożeniu zapewnia wyświetlacz wielkości tabletu, znacznie zwiększając możliwości urządzenia. Sharp postanowił skorzystać z podobnego, a jednocześnie odmiennego pomysłu, tworząc składany panel, który jednak zmniejszyć ma rozmiar smartfona, coś na wzór telefonów z klapką.
Brzmi znajomo? Pewnie tak, bo ostatnio z podobnym pomysłem wyszła Motorola, wskrzeszająca do życia markę Razr. Tak czy inaczej, mamy do czynienia z 6,18-calowym panelem AMOLED o rozdzielczości 1440 x 3040 pikseli, który bez problemu jest w stanie przetrwać nawet 300 tysięcy złożeń (w przypadku Galaxy Fold mówi się o 200 tysiącach). Wracając jednak do podobieństw z Moto Razr, Sharp również zdecydował się na pozostawienie notcha, co z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu.
Są też inne złe wieści, a mianowicie Sharp nie ma zamiaru spieszyć się z dostarczeniem gotowego produktu na rynek i ten będzie gotowy dopiero za kilka lat (może wtedy zniknie irytujące wcięcie w ekranie?). I w sumie trudno się temu dziwić, bo z jednej strony można uniknąć problemów wieku dziecięcego, a z drugiej przeczekać czas, w którym takie urządzenia będą tylko ciekawostką. Bo jak wynika z ostatniego raportu, nawet pod koniec 2023 roku elastyczne smartfony wciąż będą niszowe, zajmując jedynie 5% rynku.
Źródło: GeekWeek.pl/techspot/Fot. techspot