Chińczycy wynaleźli nowy rodzaj ekoplastiku! Wytworzą go z nasienia łososia

Na całym świecie wiele zespołów badawczych szuka alternatywnych sposób do produkcji plastiku, który byłby biodegradowalny, a jego wytworzenie nie wymagałoby ogromnych kosztów i nakładów energii. Odkrycie chińskich naukowców zadziwiło świat. Stworzyli oni nowy rodzaj biodegradowalnego plastiku, do produkcji którego użyli oleju roślinnego oraz… nasienia łososia.

.
.123RF/PICSEL
Chińscy badacze wynaleźli nowy rodzaj ekoplastiku
Chińscy badacze wynaleźli nowy rodzaj ekoplastiku123RF/PICSEL

Naukowcy z Chin wynaleźli nowy, ekologiczny rodzaj plastiku z nasienia łososia. Połączyli oni substancje pochodzące z oleju roślinnego z fragmentem DNA z nasienia ryb, co doprowadziło do powstania hydrożelu. Następnie żel został uformowany w różne kształty.

Po osuszeniu hydrożelu, zestalony nowy "plastik" był już gotowy. Naukowcy w ten sposób testowo wyprodukowali już kubek, puzzle oraz model cząsteczki DNA.

Jak się okazuje, kluczem do powstania tego rodzaju ekoplastiku były molekuły DNA pochodzące z organizmów. Badacze sugerują, że do produkcji można wykorzystać także materiał genetyczny pochodzący z odpadów z upraw rolnych, glonów czy bakterii.

Plastik z nasienia. Rozwiązanie całkowicie ekologiczne?

Plastik jest dużym problemem dla środowiska. Nie dość, że do jego produkcji zużywana jest duża ilość ciepła i substancji toksycznych, to również jego rozpad trwa kilkaset lat. Recyklingowi nadal poddawana jest stosunkowo niewielka ilość plastiku. Większość odpadów jest jednak spalana lub ląduje na wysypiskach śmieci.

Od lat naukowcy szukali alternatyw dla plastiku. Powstało już kilka rodzajów biodegradowalnych tworzyw sztucznych ze skrobi kukurydzianej i alg. Niestety ich wytworzenie także wymaga dużo energii, a ich recykling może okazać się problematyczny.

Nasienie pochodzące z łososi było kluczowym elementem do produkcji ekoplastiku
Nasienie pochodzące z łososi było kluczowym elementem do produkcji ekoplastiku123RF/PICSEL

Zespół chińskich badaczy z Uniwersytetu w Tianjin pod przewodnictwem Dayong Yanga stworzyli materiał, który częściowo rozwiązuje te problemy.

Naukowcy twierdzą, że stworzenie plastiku opartego na DNA powoduje zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 97 proc. względem tradycyjnych tworzyw polistyrenowych. Niestety po kontakcie z wodą ten rodzaj plastiku z powrotem zamienia się w żel - powoduje to pewne ograniczenia w użytkowaniu tego tworzywa. Musiałoby ono być utrzymywane w stanie suchym. Badacze sądzą jednak, że można go chociaż wykorzystać do produkcji elementów elektronicznych, które i tak muszą pozostawać suche, jak również do produkcji niektórych form opakowań.

To miasteczko przeszło na energię wodorowąDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas