Owce jedzące wodorosty szansą na zmniejszenie emisji metanu
Szkoccy naukowcy badając gatunki owiec jedzących wodorosty, odkryli sposób na zmniejszenie emisji metanu przez zwierzęta hodowlane. Okazało się, że owce żyjące na niewielkiej wyspie North Ronaldsay wchodzącej w skład archipelagu Orkadów jedzą głównie wodorosty. Dzięki takiej diecie emitują one do atmosfery o wiele mniej metanu niż pozostałe zwierzęta hodowlane karmione tradycyjną paszą.
North Ronaldsay jest najbardziej na północ wysuniętym skrawkiem lądu należącym do Orkadów. Na niespełna siedmiu kilometrach kwadratowych mieszka kilkadziesiąt osób. Aby ludzie mieli większy dostęp do ziemi ornej, zbudowali przed laty kamienny mur nad brzegiem morza, za którym owce miały swoje pastwiska. Przez dekady zwierzęta przystosowały się do ekstremalnego środowiska i obecnie ich głównym pożywieniem są wodorosty.
Nie tylko owce lubią podjadać morskie rośliny. Również kuce szetlandzkie mają w swojej diecie wodorosty.
Badania szkockich naukowców z James Hutton Institute w Dundee wykazały, że owce z North Ronaldsay emitują zdecydowanie mniej metanu niż inne zwierzęta karmione standardową paszą.
Jak mówi Gordon McDougall z grupy badaczy, wodorosty zawierają specjalne substancje zmniejszające produkcję metanu w układach trawiennych tych zwierząt.
Wyniki badań z Dundee dobrze korelują się z badaniami naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. W opublikowanej w marcu 2021 roku pracy udowodnili, że "odrobina wodorostów w paszy dla bydła może zmniejszyć emisję metanu aż o 82 procent."
Metan jest dużo bardziej szkodliwym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla. Zatrzymuje on ciepło w atmosferze 30 razy bardziej niż CO2. Wodorosty natomiast są bogatym źródłem minerałów, witamin i kwasów tłuszczowych. Zdaniem naukowców mogłyby chociaż częściowo zastępować wchodzącą w skład paszy dla zwierząt soję, której uprawy przyczyniają się do wylesiania ogromnych obszarów na niespotykaną dotąd skalę na świecie.
Przeczytaj też: Tafefobia. Czym jest lęk przed pogrzebaniem żywcem?