Czego lekarz nie powinien mówić pacjentowi? Stworzono listę zakazanych zdań

Pacjenci, którzy przychodzą do lekarza, liczą na pomoc i wsparcie. Nie każdy doktor wie, że mówiąc pewne zdania, można zaszkodzić. Naukowcy opracowali listę zwrotów, których lekarze z pewnością nie powinni używać w kontaktach z pacjentami. Wśród nich nie zabrakło słynnego "nie możemy zrobić nic więcej".

Przychodząc do lekarza liczymy na odpowiednią diagnozę oraz konkretne leczenie, które pozwoli nam w rozwiązaniu naszego problemu. Oczywiście pacjenci nierzadko bywają bezbronni. Doktor ma stanowić dla nich podporę i wsparcie. Dlatego w trakcie kontaktów powinno się unikać pewnych słów, gdyż mogą one przynieść fatalne skutki. Z czego to wynika?

Lekarz ma stanowić dla pacjenta wsparcie

Pacjenci, którzy czują się bezbronni w związku z diagnozą, podświadomie liczą jednak na wsparcie. Tymczasem lekarze mogą (nawet nieświadomie) wywołać u nich cierpienie lub strach i może to mieć różne skutki, które wiążą się z psychiką człowieka. Naukowcy wiedzą o takich przypadkach. Dlatego stworzyli listę "zakazanych zdań".

Reklama

Wspomniane zdania i słowa wprowadzono to "zakazanej listy" i lekarze rzeczywiście powinni ich unikać. Nie tylko ze względu na dobro pacjentów, ale również własne. Wszak użycie nieodpowiednich określeń może prowadzić do podważenia zaufania do całej instytucji czy wpływać na negowanie decyzji.

Tych zdań lekarze nie powinni wypowiadać do pacjentów

Na liście stworzonej przez naukowców znalazły się następujące frazy:

  • Nie możemy zrobić nic więcej
  • Nie wyzdrowiejesz
  • Jest blisko śmierci
  • Czy chcesz, żebyśmy zrobili wszystko?
  • Walczymy czy odpuszczamy
  • Nie wiem, dlaczego tak długo czekałeś/aś, żeby przyjść
  • Co robili/myśleli twoi inni lekarze?

Poza tym zwrócono uwagę na pewne zdania, których nie powinno używać w trakcie opieki onkologicznej. Są to:

  • Nie martwmy się tym teraz
  • Masz szczęście, że to tylko stadium drugie
  • Nie przeszedłeś/przeszłaś chemioterapii

Używanie powyższych stwierdzeń prowadzi do delegitymizowania obaw pacjentów.

Wspomniany wykaz powstał na podstawie badań klinicznych. Lekarze rzeczywiście powinni unikać tego typu stwierdzeń, a część z nich można zastąpić łagodniejszymi formami. Dobrym przykładem jest tutaj "nie wyzdrowieje", które można wyrazić jako "obawiam się, że nie wyzdrowieje". Pozwoli to na przekazanie oświadczenia obawy zamiast negatywnej prognozy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lekarze | pacjenci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy