Jedna pomyłka i... stał się człowiek
Jedna mutacja mogła zdecydować o tym jacy jesteśmy. My, ludzie rozumni.
Mutacja uniemożliwiła produkcję kwasu N-glikolilo-5-neuraminowego (Neu5Gc), cząsteczek wielocukrów obecnych w organizmie małp i wczesnych gatunków praludzi od milionów lat.
Zmiana szybko się przyjęła, bo prawdopodobnie zwiększyła odporność jej nosicieli na malarię. W ich organizmie produkowany był kwas N-acetylo-5-neuraminowy (Neu5Ac).
Mutacja przy okazji przyniosła też inny skutek. Organizm praludzi, którzy nie wytwarzali Neu5Gc zaczął traktować te cząsteczki jako obce, ich system odpornościowy zaczął je zwalczać.
To z kolei uniemożliwiło im dalsze mieszanie się z bardziej pierwotnymi gatunkami, przyspieszyło tworzenie się osobnej linii, której rozwój doprowadził w końcu do pojawienia się Homo sapiens.
I tak drobna pomyłka w DNA okazała się wielkim, być może decydującym krokiem w historii ludzkości.
Grzegorz Jasiński