Na drugim końcu świata zarejestrowano trzęsienie ziemi, które powstało w Turcji. Czujniki stworzyły niezwykłą grafikę
Trzęsienie ziemi w Turcji było tak silne, że zostało odnotowane w Japonii. Na zamieszczonej w mediach grafice można zobaczyć przemieszczające się fale sejsmiczne. Wszystko dzięki gęstej sieci czujników pomiarowych, w którą wyposażony jest Kraj Kwitnącej Wiśni.
W Turcji blisko granicy z Syrią miało miejsce bardzo silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Epicentrum znajdowało się na głębokości około 18 km. Wstrząsy spowodowały śmierć ponad 900 osób, zaś ponad 5,3 tys. osób doznało różnego rodzaju urazów. Jak podają władze, około 2,8 tys. budynków uległo zawaleniu. W kolejnych minutach nastąpiła seria wstrząsów wtórnych — najsilniejszy miał siłę 6,7.
Wstrząsy były tak silne, że były odczuwalne w Syrii, Libanie i na Cyprze, zaś Włochy wydały ostrzeżenie przed możliwością wystąpienia tsunami. Ponadto fale sejsmiczne zarejestrowano niemal na całym świecie, w tym w Japonii.
Japonia posiada jeden z najlepszych na świecie systemów wczesnego ostrzenia przed trzęsieniami ziemi, który został wprowadzony do praktycznego użytku w 2006 roku. Na terenie tego kraju rozmieszczonych jest aż 4 235 sejsmometrów, które w każdej sekundzie rejestrują drgania ziemi. Dzięki gęstej sieci czujników można wskazać siłę trzęsienia ziemi i odpowiednio wcześnie wydać ostrzeżenia.
Wspomniana japońska sieć czujników zdołała uchwycić fale sejsmiczne pochodzące z Azji Mniejszej. Dzięki czemu można było zaobserwować, w którym kierunku przebiegały fale - otrzymano niezwykły i niepokojący obraz.