Największa fabryka "lewych" artykułów naukowych może znajdować się w Ukrainie
Śledztwo Anny Abalkiny i Swietłany Kleiner, detektyw zajmująca się rzetelnością badań naukowych, wykazało istnienie sieci ukraińskich firm, które mogą stanowić jedną z największych w Europie fabryk publikacji naukowych - przedsiębiorstw zajmujących się tworzeniem fałszywych lub niskiej jakości artykułów naukowych i sprzedażą praw autorskich.

Ślad największej fabryki "lewych papierów" w Europie
Anna Abalkina rozpoczęła swoje śledztwo w 2022 roku po wykryciu artykułów zawierających adresy e-mail autorów, których domeny nie odpowiadały lokalizacji afiliacji akademickich. Po tym zaczęła współpracę z Swietłaną Kleiner, która także zauważyła ślady dziwnej sieci firm, które wydawały się produkować masowo publikacje naukowe.
Sieć ta została przez badaczki nazwana "Tanu.pro" na cześć najczęściej używanych domen podejrzanych firm. Tak zwana "produkcja papierów naukowych" to częste tworzenie na zamówienie różnych artykułów, które mają figurować w czasopismach naukowych. W ten sposób tworzy się czasem postacie nieistniejących naukowców, które są wykorzystywane m.in. do pozyskiwania grantów naukowych.
Strona łącząca
Podczas badania szeregu dziwnych domen e-mailowych, które pojawiły się w setkach artykułów, Abalkina ustaliła, że jedna z nich została zarejestrowana na założyciela firmy Scientific Publications z siedzibą w Kijowie, która powstała w 2016 roku.
Scientific Publications informuje oferuje usługi takie jak redagowanie manuskryptów, tłumaczenia i przesyłanie artykułów do czasopism indeksowanych w Scopus i Web of Science. Twierdzi, że jest w stanie "zwiększyć liczbę cytowań" i zapewnia, że jej klienci są "chronieni prawnie". Obok dość legalnych usług, na stronie firmy pojawiały się jednak także takie jak "zamówienie publikacji artykułu naukowego w renomowanym czasopiśmie już teraz", co sugeruje prowadzenie zakazanej praktyki tworzenia artykułów na zamówienie.
W wyniku dochodzenia stwierdzono również, że niektóre artykuły autorów posiadających adresy e-mail powiązane z Scientific Publications oraz innymi firmami powiązanymi z nią poprzez strukturę własnościową zawierają sfabrykowane dane, plagiaty, nieistotne cytaty oraz oznaki prób manipulowania recenzjami naukowymi. Obecność adresów e-mail, które nie odpowiadają podanym afiliacjom autorów, sugeruje, że fabryka publikacji tworzy dla swoich klientów aliasy e-mailowe, które umożliwiają jej bezpośrednią korespondencję z redaktorami czasopism.
Dalsze śledztwo
Podczas swojego śledztwa Anna Abalkina i Swietłana Kleiner zidentyfikowały ponad 60 podejrzanych domen e-mailowych powiązanych z serwisem Tanu.pro, które pojawiły się wśród autorów 1517 artykułów opublikowanych w latach 2017-2025, wymieniając ponad 4500 naukowców powiązanych z około 460 uniwersytetami w 46 krajach. Większość autorów pochodziła z Ukrainy, Kazachstanu i Rosji.
Wyniki śledztwa nie są jednak wiążące. W oświadczeniu dla prestiżowego czasopisma naukowego Nature Scientific Publications zaprzeczyło, aby było właścicielem domeny tanu.pro ani innych domen wskazanych w dochodzeniu. Na pytanie, czy firma produkuje artykuły na zamówienie, sprzedaje autorstwa lub tworzy adresy e-mail dla swoich klientów, rzecznik Scientific Publications odpowiedział: "Technologie i metody pracy naszej firmy są uważane za tajemnice handlowe, ponieważ zapewniają nam przewagę konkurencyjną".