Polska buduje elektrownie atomowe. Skąd wziąć specjalistów?

Po wielu latach debat, w końcu jest nadzieja na uruchomienie pierwszej elektrowni jądrowej, która pozwoli pozyskiwać energię bez znacznej emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Jednak stosowana technologia i praca z materiałami radioaktywnymi wymaga wysoko wykwalifikowanej kadry. Zapewnią ją polskie uczelnie, nie tylko z pomorza. We wtorek kolejna podpisała porozumienie ze Spółką Polskie Elektrownie Jądrowe.

Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Sterownia reaktora jądrowego "Maria"
Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Sterownia reaktora jądrowego "Maria"Bartosz KrupaEast News

Polska energetyka na razie twardo stoi na węglu, choć coraz więcej inwestuje się w odnawialne lub niskoemisyjne źródła energii. Po wielu latach w końcu postanowiono zrealizować projekt budowy elektrowni jądrowej, dzięki której będziemy mogli zredukować emisję zanieczyszczeń do atmosfery. Ale obiekt tego typu wymaga wysoko wykwalifikowanej kadry, która będzie potrafiła bezpiecznie obsługiwać tę technologię.

Budując pierwszą elektrownię jądrową w Polsce rozwijamy jednocześnie zupełnie nowy sektor gospodarki – będzie on źródłem pracy dla wielu osób, w tym dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów w dziedzinie energetyki jądrowej i dla specjalistów branż pokrewnych.
Leszek Juchniewicz, prezes PEJ

Wysoko wykwalifikowaną kadrę elektrowni jądrowej zapewnią polskie uczelnie. Kolejna podpisała umowę

Jeszcze w lutym 2023 r. Związek Uczelni Fahrenheita, które tworzą Gdański Uniwersytet Medyczny, Politechnika Gdańska oraz Uniwersytet Gdański, zawarły umowę o współpracy ze Spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ). Głównym celem porozumienia jest kształcenie kadr dla przemysłu jądrowego. Obejmuje ono m.in. „rozwój kierunków związanych z energetyką jądrową, przygotowanie studentów i absolwentów do wejścia na rynek pracy w sektorze energetycznym, przeprowadzanie przez pracowników PEJ wybranych zajęć edukacyjnych dla studentów oraz współorganizowanie wydarzeń i spotkań komunikacyjno-informacyjnych na rzecz rozwoju platformy dialogu społecznego”, jak przekazano w komunikacie.

Teraz do pomorskiej współpracy dołączyła kolejna uczelnia z innego regionu – Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej z Lublina, która również będzie kształciła specjalistów oraz rozwijała technologie sektora jądrowego. Podobne umowy spółka zawarła wcześniej także z Politechniką Warszawską, Politechniką Łódzką, Uniwersytetem Warszawskim oraz Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie.

Kooperacja z PEJ to nie tylko nowe możliwości rozwoju dla naszej uczelni – studentów, doktorantów i pracowników, ale również interesujące perspektywy działania dla nowoczesnego, stawiającego na badania naukowe i innowacje Lublina.
Zaznaczył rektor UMCS prof. Radosław Dobrowolski.

Lubelska uczelnia ma 65-letnie doświadczenie w badaniach w zakresie fizyki jądrowej i 50-letnie w zakresie radiochemii. Już w 2010 r. uruchomiono kształcenie w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. Podpisane porozumienie zakłada współpracę w badaniach naukowych, zaangażowanie ekspertów spółki w zajęcia edukacyjne uniwersytetu, organizacje warsztatów, szkoleń, płatnych staży i wizyt studyjnych w instytucjach związanych z branżą jądrową.

Źródła: UMCS, Gdański Uniwersytet Medyczny

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

PolsatPolsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas