Strach, szok, uraz. Jak powstaje trauma?

Żeby jakieś zdarzenie było odebrane jako traumatyczne, człowiek musi sobie zdać sprawę z zagrożenia - powiedziała psycholog dr Agnieszka Bratkiewicz zapytana o to, co mogli przeżywać pasażerowie Boeinga 767, który we wtorek lądował awaryjnie na "Okęciu".

Awaryjne lądowanie  Boeinga 767  na Okęciu        Fot. Wojtek Radwański
Awaryjne lądowanie Boeinga 767 na Okęciu Fot. Wojtek RadwańskiEast News

-To jak się zareaguje, zależy od psychiki konkretnej osoby. Ale kluczową kwestią jest to, na ile człowiek jest świadom tego zagrożenia - powiedziała.

Część nie wiedziała

Wracają w koszmarach

Drugi rodzaj objawów traumy dotyczy unikania wszelkich elementów związanych z przeżytą sytuacją.

- W tym przypadku moglibyśmy mówić o unikaniu samolotów, latania, poruszania tego tematu, zbliżania się w okolice lotniska. Czasem może się to zgeneralizować na unikanie transportu publicznego - wymieniła ekspertka.

Szereg objawów

- Psychika człowieka po dramatycznych wydarzeniach też może do siebie dochodzić do normy w różnym czasie, tak jak skręcona ręka czy uszkodzona fizycznie inna część ciała. Potrzebuje czasu, żeby wyzdrowieć - wyjaśniła psycholog. Jeśli po wypadku pojawia się np. podenerwowanie, problemy z zasypianiem, złość, nie musi to oznaczać czegoś złego.

- To może być proces "gojenia się ran", leczenia - podkreśliła psycholog. - I nie znaczy to, że popadamy w szaleństwo czy w chorobę psychiczną - uspokoiła. Dodała, że w takich sytuacjach pomocny może być wypoczynek, czy wsparcie społeczne - możliwość porozmawiania, pobycia z osobami bliskimi.

Czasem pomaga psycholog

- Konsultacja może przynieść wtedy znaczną ulgę - zaznaczyła Bratkiewicz.

PAP - Nauka w Polsce

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas