Strażnicy straconej sprawy: Ochrona dwóch ostatnich nosorożców północnych

Jak wygląda ochrona ostatnich przedstawicielek praktycznie wymarłego już gatunku? Poruszająco. Ogromny popyt na nielegalnie pozyskiwane "cudowne" preparaty, który nadal utrzymuje się w Azji i niepohamowana chciwość afrykańskich kłusowników doprowadziła do tego, że na świecie zostały już tylko dwa nosorożce białe północne. To dwie samice - matka i córka - nie ma więc jakichkolwiek szans na przedłużenie istnienia tych stworzeń drogą naturalną. Naukowcy ogłosili co prawda w zeszłym roku, iż podejmą próby odtworzenia gatunku w warunkach laboratoryjnych. Póki tak się jednak nie stanie, zwierzęta o imionach Najin i Fatu są ochraniane 24 godziny na dobę niczym vipy z najwyższej półki przez oddział strażników.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama