W Denver, w USA przestępczość spadła w pół roku aż o 34 proc. Jak się to udało?

W Denver udało się zmniejszyć liczbę przestępstw o jedną trzecią. Inne amerykańskie miasta chcą wprowadzić podobny program. Na czym polega?

W Denver, stolicy amerykańskiego stanu Kolorado, udało się zmniejszyć przestępczość o ponad jedną trzecią. Jak się to udało?
W Denver, stolicy amerykańskiego stanu Kolorado, udało się zmniejszyć przestępczość o ponad jedną trzecią. Jak się to udało?123RF/PICSEL123RF/PICSEL

Program o nazwie Support Team Assisted Response (STAR) rozpoczęto w Denver w czerwcu 2020 roku. Trwał sześć miesięcy. Przez ten czas na miejsce wykroczeń i drobniejszych przestępstw nie kierowano policji, ale zespoły wyszkolone w udzielaniu pierwszej pomocy psychologicznej i medycznej.

Program wprowadzono w ograniczonych godzinach (w dni robocze od 10 rano do 18 wieczorem) i tylko w niektórych dzielnicach. Wyniki były jednak znakomite. W dzielnicach objętych programem przestępczość już w czerwcu spadła o 29 procent. W listopadzie była niższa aż o 38 procent. Zespoły interwencyjne STAR okazały się bardzo skuteczne również pod innym względem - nigdy nie musiały prosić o wsparcie policji.

Mniej wykroczeń i przestępstw odnotowano także poza godzinami pracy zespołu STAR i w weekendy. Pomoc psychologiczna najwyraźniej przynosi długotrwały efekt - konkludują badacze z Uniwersytetu Stanforda, którzy publikują naukową analizę wyników tego programu w “Science Advances".

Z relacji policjantów również wynika, że czuli się znacznie lepiej. To oni dopytywali władze miejskie o możliwość przedłużenia programu. Rada miasta, widząc spadek przestępczości, jednogłośnie uchwaliła przedłużenie programu i objęcie nim także innych dzielnic Denver.

Na czym polega program, który doprowadził do spadku przestępczości?

Sukces programu sprawił, że wprowadzić chcą go także inne amerykańskie miasta, w tym Waszyngton i Nowy Jork. Ale na czym właściwie polega?

Głównym jego założeniem jest to, że przestępstwa popełniają ludzie w kryzysie psychologicznym. Interwencja policji może prowadzić do eskalacji przemocy (a wpis do policyjnej kartoteki ograniczać życiowe szanse i sprzyjać recydywie). Zamiast tego poszkodowanym i sprawcom udzielana jest pomoc psychologiczna, a jeśli jest potrzebna - także medyczna.

Krytycy programu twierdzą, że jego znakomite efekty są tylko skutkiem ubocznym pandemii, a program przyniesie wzrost przestępczości. Będzie można to stwierdzić w kolejnych badaniach, bo program trwa nadal.

Nawet jeśli przestępczość zacznie rosnąć, program STAR ma głęboki ekonomiczny sens. Jedna interwencja zespołu kosztuje około 150 dolarów. Interwencja policji i postępowanie sądowe - cztery razy tyle. Dla podatników to czysty zysk.

Sprawiedliwość naprawcza zmniejszyła też przestępczość w brazylijskich slumsach

Łagodniejsze podejście do naruszania prawa jest od setek lat stosowane w krajach skandynawskich. Stosuje się w nich system sprawiedliwości naprawczej, który kładzie nacisk na naprawę wyrządzonej szkody, a nie ukaranie sprawcy przez państwo.

Stosuje się na przykład konfrontację sprawcy z lokalną społecznością i ofiarą, a plan naprawy wyrządzonej szkody opracowywany jest wspólnie. Po wprowadzeniu takiej systemu w brazylijskich slumsach Rio de Janeiro pod koniec ubiegłego wieku przestępczość spadła tam o połowę.

W Polsce niektóre elementy takiego systemu (na przykład mediacja pozasądowa w sprawach karnych) wprowadzane są od 2010 roku.

Ukraińska armia walczy w Donbasie. Tak wyglądają ich codzienne zmagania z wojenną rzeczywistościąAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas