Zapobiec przedwczesnym porodom ma… żucie gumy?
Najnowsze badanie pokazuje, że żucie pozbawionej cukru gumy może znacząco zmniejszyć odsetek przedwczesnych porodów, co za tym idzie, zminimalizuje również płynące z tego zagrożenie dla życia dziecka i matki.
W afrykańskim państwie Malawi lekarze zaobserwowali największą procentowo ilość przedwczesnych porodów na świecie. Według danych WHO, w tym kraju na 100 porodów, ponad 18 dzieci przychodzi na świat przedwcześnie, a z roku na rok ta liczba jest niestety coraz wyższa. Zjawisko to zwiększa ryzyko komplikacji podczas porodu i tym samym jest zagrożeniem dla życia matki i dziecka. Właśnie z tej przyczyny naukowcy wybrali ten kraj na miejsce swoich badań.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Baylor i szpitala dziecięcego w Teksasie na czele z dr Kjersti M. Aagaard postanowił przeprowadzić eksperyment, który pomoże rozwiązać problem przedwczesnych porodów. Badanie objęło około 10 tysięcy kobiet w ciąży z Malawi. Połowa z nich została poproszona o żucie gumy dwa razy dziennie oraz ogólne dbanie o swoje uzębienie. Grupa kontrolna została poproszona jedynie o regularne czyszczenie jamy ustnej. Wszystkie uczestniczki eksperymentu zostały zbadane dentystycznie przed rozpoczęciem badania, później w 20 tygodniu ciąży i po czterech tygodniach po porodzie.
Eksperyment musi zostać powtórzony w wysokorozwiniętych krajach zanim będziemy mogli stwierdzić, że żucie gumy jest tam równie korzystne
Wyniki badania wskazują, że żucie gumy rzeczywiście jest w stanie zmniejszyć odsetek przedwczesnych porodów. Wśród kobiet, którym zalecono żucie gumy, jedynie 13 proc. urodziło przedwcześnie. W grupie kontrolnej, która miała po prostu dbać o swoje uzębienie, odsetek przedwczesnych porodów wyniósł 17 proc.
Naukowcy tłumaczą wyniki badań tym, że przez zapalenie przyzębia i krwawienie dziąseł do krwiobiegu dostają się szkodliwe bakterie i tą drogą trafiają do łożyska. Bezcukrowa guma do żucia zawiera sztuczny słodzik ksylitol, który redukuje ilość bakterii w jamie ustnej.
Nie wiadomo jeszcze, czy żucie gumy wywoła taki sam pozytywny skutek w lepiej rozwiniętych krajach, w których panuje większa świadomość i kultura dbania o uzębienie oraz występuje powszechność i łatwy dostęp do opieki dentystycznej.