Japońska kolej kontra śnieg na torach

W ostatnim czasie sporą popularnością cieszy się filmik zamieszczony na kanale YouTube, który ukazuje japoński pociąg, bezlitośnie radzący sobie ze śniegiem zalegającym na torach.

Zapewne żadnego Polaka nie dziwi już komunikat dotyczący opóźnienia pociągu z powodu "pokrywy śnieżnej zalegającej na torach". Informacje tego typu są niemal standardem w przypadku nadejścia zimy, a do wielogodzinnego spóźnienia nierzadko wystarczą nawet pół-centymetrowe opady. Tak to wygląda u nas - a jak się sprawy mają w Kraju Kwitnącej Wiśni?

Mało które państwo słynie tak bardzo ze swojej szybkiej kolei jak Japonia. To właśnie tam powstały i wciąż powstają najszybsze pojazdy torowe świata. Dobrym przykładem na to niech będzie linia kolejowa Shinkansen, stworzona specjalnie dla superszybkich pociągów, które łączą odległe regiony Japonii z Tokio.

Reklama

Elementem wyróżniającym japońską kolej jest jej ogromna dokładność. Maksymalne opóźnienia w skali roku wynoszą zaledwie 36 sekund. Czy tak niesamowity wynik może oznaczać, że w dalekim kraju nigdy nie sypie śnieg?

Jak się okazuje sypie i to sypie niekiedy w dużo większych ilościach niż u nas. Ze względu jednak na prędkość jaką osiągają japońskie pociągu, śnieg nie stanowi dla nich najmniejszego problemu. Jest on dosłownie wypychany przez pojazd szynowy. Jeśli jesteście ciekawi jak to wygląda w rzeczywistości, zachęcamy do obejrzenia poniższego filmu:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kolej | Pociąg | śnieg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy