Nieudane pożegnanie z komórkami
Niedziela była międzynarodowym dniem bez telefonu komórkowego. Światowa akcja okazała się niewypałem, bo w niedzielę z reguły i tak używamy mniej telefonów komórkowych.
W Polsce jest ponad 37 mln aktywnych numerów komórkowych, a na całym świecie już ponad 2 mld. Nic dziwnego, że dla wielu z nas komórka jest nieodzownym narzędziem w pracy, a także w sprawach prywatnych.
Celem pomysłodawców międzynarodowego dnia bez telefonu komórkowego jest zwrócenie uwagi na zbytnie przywiązanie ludzi do tego urządzenia. Dla wielu mieszkańców naszego globu korzystanie z telefonów komórkowego okazało się zgubne, uzależniające.
Dla menadżerów wielkich korporacji aparat komórkowy jest nieodzowny nawet w przypadku prywatnych podróży, czy też po godzinach pracy.
Innym, pierwotnym, celem tego święta przeciwników komórek była także chęć obniżenia wpływów operatorów komórkowych z tytułu przeprowadzonych przez ich klientów rozmów telefonicznych, czy też przesłanych SMS-ów.
Według informacji przekazanych nam przez operatorów - tegoroczne święto nie było "aktywnie" obchodzone przez klientów polskich sieci.