Szkoła dla hackerów

Centrum edukacyjne Intense School w Los Angeles oferuje chętnym kursy hakerskie, kończące się oficjalnym certyfikatem Międzynarodowej Rady Konsultingu E-handlu. Dyplom Etycznego Hakera uzyskują jednak przede wszystkim kursanci, których przysłali tu ich pracodawcy: firmy, uczelnie czy wojsko. Według wyjaśnień instruktora Ralpha Echemendii, instytucje te chętnie płacą po blisko 4 tysiące dolarów od osoby za udział w tygodniowych warsztatach nie po to, by się włamywać, ale aby wiedzieć, jaki jest sposób działania hackerów i jak się przed nimi bronić.

Zarówno stopień zagrożenia, jak i koszty ataków na korporacyjne, administracyjne czy uczelniane sieci, rosną z roku na rok. Według danych agencji Good Harbor Consulting, pięć lat temu firmy przeznaczały na zabezpieczenia średnio po 3% swoich budżetów - obecnie po 12%. Jak wyjaśnia prezes Intense School Dave Kaufman "to, co próbujemy zrobić na naszych zajęciach, to nauczenie, jak myślą hackerzy. Jedyny sposób, by skutecznie chronić większość systemów korporacyjnych, to w pierwszym rzędzie wiedza o tym, jak będą one atakowane."

Dowiedz się więcej na temat: haker | firmy | szkoła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy