To jedyny wiatrak na świecie produkujący farby. Stoi w Holandii

De Kat to działający młyn, w którym codziennie mielone są pigmenty do wytwarzania farb. Jest wyjątkowo chętnie odwiedzaną atrakcją w Holandii. Wytwarza barwnik, który dawniej był równie cenny jak złoto.

De Kat to jedyny młyn wytwarzający farby
De Kat to jedyny młyn wytwarzający farbyQuistnix/CC BY-SA 2.5Wikimedia

To, że w młynie mielimy mąkę, jest dla nas oczywiste. Ale wykorzystanie młyna w celu pozyskania farb?

Młyn, który miele kolory

De Kat (hol. Kot) jest jedynym działającym wiatrakiem na świecie, który produkuje farby. Znajduje się w Zaanse Schans - skansenie wiatraków w Zaandam w Holandii.

Oryginalny "De Kat" został zbudowany w 1646 roku w celu pozyskania oleju. W 1782 roku został zniszczony przez pożar, ale dzięki odbudowie mógł służyć aż do 1904 roku, kiedy został częściowo rozebrany.

W 1960 r. do podstawy, która przetrwała, dobudowano ośmioboczną nadbudowę i wnętrze lakierni De Duinjager, w wyniku czego De Kat stało się "młynem farb De Kat".

NIektóre barwniki wytworzone w młynie
NIektóre barwniki wytworzone w młynieBrian Jeffery Beggerly/CC BY 2.0Wikimedia
W Holandii mamy 1200 wiatraków, ale taki, który dostarcza pigmenty, jest tylko jeden. Właśnie ten. Z tego powodu naszymi klientami jest tak wielu artystów. Jesteśmy jedyną fabryką produkującą barwniki roślinne. Ludzie tkają, przędą, barwią wełnę czy jedwab. U nas znajdują XVII-wieczne tropikalne drewna pigmentowe z Brazylii, Meksyku, zwane "campeche", czy z Indii. Mielimy rzeczy tego typu w naszym młynie.
Mówi Piet Kempenaar, młynarz i rzemieślnik w rozmowie z AFP

Jak informują pracujący tu młynarze, wyjątkowo popularny jest barwnik ze skały "lapis lazuli". Uzyskiwany z niego kolor nazywa się "ultramaryną". Tę skałę znano i używano już w starożytności jako materiał ozdobny. Przez lata był równie cenny jak złoto.

Lapis lazuli ― król koloru niebieskiego, pół diament z Chile lub Afganistanu. Używał go Johannes Vermeer. Było go na to stać. 10 gramów tego proszku kosztuje 44 euro
dodał Kempenaar

Trzeba pamiętać, że dawniej artyści własnoręcznie przygotowywali swoje farby. Ciekawym zabiegiem było dodawanie żółtek, które pomagały stworzyć mocniejsze wiązania między cząsteczkami pigmentów. Dzięki temu farba była sztywniejsza i lepiej nadawała się do malarstwa impastowego, w którym nakłada się grubą warstwę, aby uzyskać trójwymiarowy efekt.

Stosowana przez malarzy ultramaryna była tak cenna, że często nakładaną ją na sam koniec, gdy fundator obrazu uiścił całą sumę za dany obraz.

De Kat to niejedyny wyjątkowy młyn w skansenie

Ten "kolorowy" młyn działa codziennie w okresie letnim i jest jednym z najczęściej odwiedzanych młynów w Holandii. Oprócz niego można zobaczyć również: De Huismana ("Gospodarz"), który miele gorczycę na musztardę, De Gekroonde Poelenburg ("Ukoronowany Poelenburg"), który jest wiatrakiem tartacznym czy De Bonte Hen ("Kolorowa Kura") - wytwarza olej.

Innym popularnym miejscem, gdzie można zobaczyć wiatraki jest skupisko 19 obiektów w pobliżu miejscowości Kinderdijk w prowincji Holandia Południowa. W 1997 roku cała grupa wraz z tamami, śluzami, zbiornikami, pompami i budynkami administracyjnymi została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Holenderski młyn do mielenia pigmentów. Pracuje tak jak 400 lat temuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas