Nie udało się uratować ostatniego samca nosorożca sumatrzańskiego

To bardzo smutny dzień, bo właśnie dowiedzieliśmy się, że zmarł ostatni męski przedstawiciel nosorożca sumatrzańskiego w Malezji, przez co sytuacja tego zagrożonego wyginięciem gatunku staje się tragiczna.

Tam, bo o nim właśnie mowa, liczył sobie ok. 30 lat i od czasu, kiedy 10 lat temu znaleziono go wędrującego po plantacji palm olejowych, mieszkał w rezerwacie Tabin Wildlife Reserve na Borneo. Jego spokojna natura sprawiła zaś, że z miejsca stał się ulubieńcem nie tylko opiekunów i pracowników tego miejsca, ale i wszystkich zwiedzających. Niestety dwie próby jego rozmnażania, w 2011 i 2014 roku, nie przyniosły spodziewanego efektu i nosorożec nie doczekał się potomstwa.

Jest to o tyle kluczowe, że w ciągu ostatnich lat liczebność nosorożca sumatrzańskiego krytycznie zmalała i zaprowadziła gatunek na skraj wyginięcia. I choć trudno precyzyjnie ją ocenić, bo zwierzę preferuje samotny tryb życia, to szacuje się, że mogło pozostać jedynie ok. 100 osobników. Mówiąc krótko, już niebawem ten najmniejszy i jedyny owłosiony gatunek nosorożca o wadze maksymalnie do 1000 kg, może zupełnie zniknąć z powierzchni naszej planety, do czego oczywiście przysłużył się człowiek, masową wycinką dżungli i kłusownictwem.

Reklama

Tam zaczął podupadać na zdrowiu w kwietniu tego roku, kiedy to zwierzę straciło apetyt i siły witalne - testy moczu wykazały wtedy, że nerki i inne organy zaczynają odmawiać posłuszeństwa, co ostatecznie skończyło się zgonem nosorożca. Obecnie jedyną zamieszkującą rezerwaty Malezji przedstawicielką gatunku jest Iman, czyli samica, z którą próbowano skojarzyć Tama. Sytaucja w innych miejscach jest równie zła, bo choć kiedyś gatunek ten rozsiany był licznie po całej Azji, to teraz możemy spotkać go jedynie na Sumatrze, Borneo i jednym regionie Indonezji.

Jak twierdzi Susie Ellis z International Rhino Foundation: - Praca wykonana przez Borneo Rhino Alliance w zakresie reprodukcji nosorożca sumatrzańskiego posunęła nas o krok naprzód w procesie zrozumienia biologii tego gatunku. Ludzie muszą jednak zrozumieć, jak kluczowe jest przetrwanie tych nosorożcy, a śmierć Tama oznacza utratę 1% jego populacji. Na szczęście czasem udaje się też skutecznie skojarzyć nosorożce, czego efektem jest przyjście na świat trzech maluchów w Cincinnati Zoo & Botanical Garden i dwóch w Sumatran Rhino Sanctuary.

Źródło: GeekWeek.pl/geek.com/Fot. World Wide Fund for Nature i WWF-Malaysia

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy