Trzy baseny olimpijskie na sekundę. W takim tempie topią się lodowce
Lodowce na świecie od 2000 r. straciły aż 5 proc. swojej objętości. – Ilość lodu utraconego w ciągu ostatnich kilku lat jest szokująca nawet dla nas, naukowców – powiedział Michael Zemp, profesor Uniwersytetu w Zurychu i dyrektor Światowej Służby Monitorowania Lodowców. Problem dotyczy również Europy.

W ostatnim czasie temat badań lodowców wypłynął niczym woda podczas ich topnienia. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy informowaliśmy was m.in. o tym, że lodowce na Grenlandii topią się coraz szybciej. Według modeli klimatycznych do 2100 r. nastąpi utrata od 964 do 1735 gigaton lodu rocznie. To spowoduje, że woda dostająca się do oceanu doprowadzi do podniesienia się poziomu mórz o 1 metr. Mogliście przeczytać także o tym, że Arktyka ociepla się cztery razy szybciej niż pozostała część Ziemi, a położony w jej granicach Svalbard nawet siedmiokrotnie szybciej, oraz o polskich badaczach z Instytutu Fizyki Jądrowej PAN, którzy ujawnili zanieczyszczenie lodowców plutonem, który wraz z ich topnieniem może przedostać się do środowiska.
Lodowce tracą ogromne ilości wody
Tylko w pierwszym ćwierćwieczu XXI w. lodowce Ziemi traciły średnio 273 miliardów ton lodu rocznie, co oznacza spadek objętości o 5 proc. Straty te odpowiadają mniej więcej topnieniu lub odpadnięciu lodu zdolnego napełnić trzy baseny olimpijskie co sekundę. Wynika to z analizy globalnej ewolucji lodowców w latach 2000–2023, opartej po raz pierwszy na połączeniu różnych metod pomiarów terenowych i obserwacji satelitarnych.
To unikalne badanie przeprowadziło międzynarodowe konsorcjum składające się z 35 zespołów badawczych. Z badań wyłączono czapy lodowe na Antarktydzie i Grenlandii, gdyż ogromna masa lodu powoduje, że obszar ten reaguje z większym opóźnieniem. Zaktualizowane wyniki zostaną uwzględnione w kolejnym raporcie IPCC, którego publikacja planowana jest na rok 2029. Wyniki badań zostały opublikowane 19 lutego w czasopiśmie Nature.
Naukowcy zaobserwowali również rekordową utratę masy lodu w latach 2022 i 2023, co pokazuje, że Alpy i Pireneje straciły około 40% swojej objętości w ciągu niecałego ćwierćwiecza, co czyni je regionami globu o największej względnej utracie lodu. Odkryli również, że roczna utrata lodu wzrosła o 36 proc. pomiędzy pierwszą połową okresu badań, tj. 2000–2011, a drugą połową, tj. 2012–2023, co wskazuje na przyspieszenie tempa utraty lodu.
Podniesienie poziomu mórz to niejedyny problem
Uzyskanie wyników było możliwe dzięki zebraniu zarówno danych satelitarnych jak i bezpośrednich pomiarów, a następnie zebraniu je w szeregi czasowe, by uzyskać obraz zmian, jakie zaszły na przestrzeni lat. – Spodziewaliśmy się odkryć topnienie lodowców, ale ilość lodu utraconego w ciągu ostatnich kilku lat jest szokująca nawet dla nas, naukowców – powiedział główny autor Michael Zemp, profesor Uniwersytetu w Zurychu i dyrektor Światowej Służby Monitorowania Lodowców.
Wzrost poziomu morza nie jest jedynym ryzykiem związanym z topnieniem lodowców. – Lodowce są niezbędnymi zasobami słodkiej wody, szczególnie dla lokalnych społeczności w Azji Środkowej i Andów Środkowych – powiedziała w oświadczeniu współautorka badania Inés Dussaillant Lehmann, glacjolog z Uniwersytetu w Zurychu.
Źródła: cnrs.fr, LiveScience
Publikacja: The GlaMBIE Team. Community estimate of global glacier mass changes from 2000 to 2023, Nature (2025). https://doi.org/10.1038/s41586-024-08545-z
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!