Żółwie odkryły "wyłącznik" starzenia. Czy my też potrafimy?

Żółwie, żaby, węże czy krokodyle - wszystkie te zwierzęta starzeją się tak wolno, że od dawna im tego zazdrościmy, ale wygląda na to, że naukowcy w końcu zaczynają rozumieć, jakie mechanizmy za to odpowiadają. Czy to oznacza, że w przyszłości i my będzie w stanie żyć znacznie dłużej?

Żółwie, żaby, węże czy krokodyle - wszystkie te zwierzęta starzeją się tak wolno, że od dawna im tego zazdrościmy, ale wygląda na to, że naukowcy w końcu zaczynają rozumieć, jakie mechanizmy za to odpowiadają. Czy to oznacza, że w przyszłości i my będzie w stanie żyć znacznie dłużej?
Żółwie odkryły "wyłącznik" starzenia. Czy mogą nas tego nauczyć? /123RF/PICSEL

Część zmiennocieplnych zwierząt tak skutecznie spowalnia swój proces starzenia, że w gruncie rzeczy nie starzeją się w ogóle - to właśnie poprzez badania tych gatunków naukowcy chcą się dowiedzieć, czy istnieje cień szansy, by wykorzystać te mechanizmy w terapiach dla ludzi. Co ciekawe, chodzi nie tylko o "zatrzymanie młodości", ale przede wszystkich leki na związane ze starzeniem się choroby.  Najbardziej kompleksowe badanie w temacie starzenia się zwierząt zmiennocieplnych przygotowali naukowcy Uniwersytetu Stanu Pensylwania i Northeastern Illinois University, którzy przeanalizowali 77 gatunków gadów i płazów.

Reklama

Te zwierzęta zatrzymały mechanizm starzenia. My też możemy?

W czasie jego trwania zauważyli, że żółwie, krokodyle i spokrewnione z tymi ostatnimi płazy ogoniaste starzeją się tak wolno, że długość ich życia jest dużo dłuższa niż można oczekiwać po zwierzętach ich rozmiaru. Ba, część żółwi osiągnęła wręcz stan zaniedbywalnego starzenia się, w którym ciała praktycznie nie starzeją się z wiekiem - oczywiście nie oznacza to, że są nieśmiertelne, ale ryzyko zgonu nie jest tu związane z wiekiem.


I choć podobnego zjawiska nie udało się zaobserwować u żadnych ssaków, to naukowcy zauważają, że zaskakująco wolno starzeją się np. golce piaskowe, które dożywając wieku 28 lat są absolutnymi rekordzistami, jeśli chodzi o gryzonie.

Wygląda to jednak bardzo kiepsko w porównaniu z żółwiem Jonathanem, przedstawicielem żółwi olbrzymich, który urodził się najpewniej ok. 1832 roku, co oznacza, że ma obecnie jakieś 190 lat i jest najpewniej najstarszym żyjącym zwierzęciem lądowym na świecie.

Sekret długowieczności leży w... skorupie?

To gdzie leży ten sekret? Część naukowców przez lata wskazywała tu na zmiennocieplność, a co za tym idzie niższe tempo metabolizmu, ale w czasie nowego badania autorzy obalają tę teorię i wskazują na coś zupełnie innego, a mianowicie tzw. ochronny fenotyp.

Ich zdaniem wpływ na tempo starzenia mają najpewniej różne formy naturalnej ochrony, fizycznej czy chemicznej, jak twarda skorupa, kolce czy trucizna, które chronią zwierzęta przed drapieżnikami czy innymi naturalnymi zagrożeniami. Te mechanizmy ochronne sprawiają, że spada ryzyko zgonu z powodu zjedzenia przez inne zwierzęta, a co za tym idzie wydłużają życie, co z kolei wymusza wolniejsze starzenie.

Mówiąc krótko, wiele wskazuje na to, że ludzie nigdy nie będą w stanie osiągnąć podobnego stanu, chociaż naukowcy wskazują, że lepsze poznanie tych mechanizmów, szczególnie widocznych u żółwi, może pozwolić w opracowaniu leków na choroby związane z wiekiem. Szczególnie że część badanych gatunków, jak krokodyle czy tuatary, mają z nami więcej wspólnego, niż może się wydawać - podobnie jak my wolno dojrzewają, a ryzyko zgonu z powodu zewnętrznych zagrożeń jest niższe niż innych zwierząt.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: żółw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy