Kosmos

ESA z rekordowym budżetem

Większe zaangażowanie polskich naukowców oraz aktywniejszy udział małych i średnich przedsiębiorstw w łańcuchach wartości przemysłu kosmicznego - to konkluzje płynące z udziału polskiej delegacji pod przewodnictwem wiceministra rozwoju Marka Niedużaka w posiedzeniu Rady Ministerialnej państw Europejskiej Agencji Kosmicznej. Przy okazji warto odnotować, że ESA dostała rekordowy budżet.

Rada Ministerialna ESA Space 19+ w Sewilli zakończyła się. Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała informację prasową, w której chwali się m.in. zwiększonym ponad to, o co wnioskowała, poziomem finansowania zadeklarowanym przez państwa członkowskie.

Polska delegacja rządowa pojechała do Hiszpanii pod przewodnictwem wiceministra rozwoju Marka Niedużaka. Ministerstwo Rozwoju również opublikowało oficjalny komunikat podsumowujący wyjazd. Treść komunikatu jest dostępna pod tym adresem.

Poniżej treść komentarza Pawła Wojtkiewicza, dyrektora ds. sektora kosmicznego w GMV i prezesa Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego:

Zwiększenie finansowania zadeklarowane przez kraje członkowskie Europejskiej Agencji Kosmicznej, do łącznej kwoty 14.4 miliardów euro jest wyrazem tego, jak dużą rolę w rozwoju przemysłu na poziomie zarówno lokalnym, jak i europejskim państwa upatrują w sektorze kosmicznym. To obecnie najprężniej rozwijająca się i najbardziej zaawansowana technologicznie gałąź gospodarki. Każdy kraj europejski chce mieć w jej rozwoju jak największy udział i ma to odzwierciedlenie w rosnącej liczbie subskrypcji do programów i misji kosmicznych realizowanych przez Europejską Agencję Kosmiczną.

Reklama

Podczas Rady Ministerialnej ESA 2019 Polska zakomunikowała wsparcie finansowe na tym samym poziomie, co w latach ubiegłych. I choć gwarancja dalszego udziału firm w programach opcjonalnych ESA cieszy, to nie zapewnia branży kosmicznej w Polsce szerokich perspektyw rozwoju. W praktyce obecny poziom finansowania pozwala na uczestnictwo w misjach kosmicznych jedynie jako dostawcy pojedynczych komponentów o niskiej gotowości technologicznej. Drzwi do bardziej ambitnych, a co za tym idzie intratnych projektów, pozostają wciąż zamknięte.


Warto też mieć na uwadze, że z dniem 1 stycznia 2020 wygasa preferencyjny mechanizm PLIIS (Polish Industry Incentive Scheme), co oznacza, że jesteśmy traktowani na tych samych zasadach, co inni członkowie ESA we wszystkich programach Agencji. Wysokość obecnie zadeklarowanej składki nie odzwierciedla rosnącego potencjału polskiej branży kosmicznej i może utrudnić osiągnięcie celu zapisanego jako nadrzędny w Polskiej Strategii Kosmicznej, czyli uzyskania przez krajową branżę kosmiczną 3% obrotów europejskiego rynku kosmicznego do 2030 r.

Przemysł kosmiczny w Polsce liczy na to, że w najbliższych latach polska administracja podejmie decyzję o zwiększeniu finansowania wybranych programów tak, by zapewnić polskim firmom i instytutom działającym na rynku kosmicznym dynamiczny rozwój i wzrost konkurencyjności. Umożliwi to też udział w kluczowych przedsięwzięciach europejskiego sektora kosmicznego.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | ESA | Polska w kosmosie | sektor kosmiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama