Koniec z badaniami krwi? Nowe urządzenie może cię zdiagnozować przez oddech
Nowe urządzenie diagnostyczne ABLE zrewolucjonizuje sposób wykrywania chorób, analizując cząsteczki wydychanego powietrza. Jest tanie, niewielkich rozmiarów i eliminuje dyskomfort związany z tradycyjnym pobieraniem próbek. Zespół naukowców prowadzi obecnie testy kliniczne i rozwija technologię, by była szeroko dostępna i łatwa w codziennym zastosowaniu.

Innowacyjne, przenośne urządzenie może zrewolucjonizować diagnostykę. Wystarczy, że dmuchniesz w mechanizm podobny do alkomatu, a on wykryje, czy jesteś chory.
"Alkomat", który diagnozuje
Analizator oddechu o nazwie ABLE potrafi wyłapywać z powietrza cząsteczki, które są sygnałem choroby - od cukrzycy po infekcje dróg oddechowych - i kondensuje je w skoncentrowane kropelki cieczy. Są one kompatybilne z istniejącą technologią, w tym z prostymi paskami testowymi, dzięki czemu nowe urządzenie jest nie tylko wysoce dostępne, jak i bardzo tanie w użyciu.
- Gdy technologia zostanie zatwierdzona, użytkownicy będą mogli po prostu wydychać powietrze na pasek testowy i w ciągu kilku minut otrzymać ocenę stanu zdrowia - powiedziała Jinghua Li, która nie brała udziału w badaniu.
Małe cząsteczki organiczne wydychane przez człowieka są w temperaturze pokojowej zazwyczaj w postaci gazowej. Problem polega na tym, że występują one w bardzo niskich stężeniach, więc monitorowanie ich jest trudne.
ABLE jednak sobie z tym radzi. Zasysa wdychane powietrze, dodaje parę wodną i chłodzi mieszankę, aby spowodować kondensację. Dzięki temu pojawiają się kropelki, które wślizgują się do zbiornika, gotowe do testowania.
Jak zmienia się podejście do diagnostyki
Dotychczas wiele testów diagnostycznych wymaga pobrania krwi, wymazów ze śliny lub próbek moczu, co czasem wiąże się z ryzykiem lub dyskomfortem u pacjentów. Nowe rozwiązane proponowane przez naukowców może ograniczyć te problemy.
Urządzenie ma zaledwie 10 na 20 cm i kosztuje mniej niż 200 dolarów. Zespół wciąż pracuje nad pomniejszeniem go, aby przekształcić je w bardziej mobilny sprzęt do codziennego użytku.
Badacze planują testować urządzenie na konkretnych patogenach, ponieważ wciąż nie jest dostępna pełna wiedza na temat tego, które lotne związki organiczne unoszące się w powietrzu są powiązane z konkretnymi chorobami.
Choć wstępne wyniki są bardzo obiecujące, potrzebne są dalsze badania, pozwalające skatalogować potencjalne biomarkery i potwierdzić ich przydatność w warunkach klinicznych. Naukowcy rozpoczynają współpracę z lekarzami, aby przeprowadzić testy z udziałem pacjentów oraz z partnerami biznesowymi, którzy pomogą im przejść do komercjalizacji urządzenia.