Ukraińcy budują niezwykłe pojazdy do ataków na Rosjan

Ukraińcy pokazali, że można dokonywać skutecznych ataków na oddziały rosyjskiego agresora również za pomocą domowej roboty najróżniejszych wynalazków na czterech kołach. Wystarczy tylko kreatywność i determinacja w swoich działaniach o cel, jakim jest wolność narodu ukraińskiego.

Ukraińcy budują niezwykłe pojazdy do ataków na rosyjskiego agresora
Ukraińcy budują niezwykłe pojazdy do ataków na rosyjskiego agresoraTwitter

Siły Zbrojne Ukrainy nie tylko chwalą się w serwisach społecznościowych supernowoczesną bronią otrzymaną z krajów NATO, ale również bardzo często są to wynalazki stworzone przez pomysłowych żołnierzy i cywili w przydomowych warsztatach.

Najlepszym przykładem kreatywności i praktyczności ukraińskich wojennych wynalazków niech staną się pojazdy buggy i pickupy. Żołnierze SZU zmodyfikowali je do realizacji szybkich ataków z zaskoczenia na czołgi za pomocą ręcznych wyrzutni FGM-148 Javelin czy S-8.

Pickupy i pojazdy buggy niszczą rosyjskie czołgi

Wielokrotnie mogliśmy zobaczyć je w akcji. Świetnie radziły sobie na błotnistych obszarach wschodniej części Ukrainy, gdzie rosyjskie ciężkie czołgi polegały w starciu z rasputicą. Często bitwy nie wygrywa się za pomocą ciężkiej broni, tylko właśnie pomysłów na odpowiednie wykorzystanie swoich, nawet małych zasobów.

Ręczne wyrzutnie Javelin robiły prawdziwą furorę w pierwszych miesiącach wojny. Po wybraniu celu pociski naprowadzane są na podczerwień na dany obiekt, a później zmierzają w jego kierunku i dokonują na niego uderzenia od góry. W przypadku czołgu najsłabszym jego elementem jest górna część wieży. Po uderzeniu, czołg staje w ogniu, a załoga ginie na miejscu.

Ręczne wyrzutnie Javelin i karabiny maszynowe na pojazdach

Wracają do pojazdów, to dodatkowo zmodyfikowane pickupy pełnią też rolę holowników dla wyrzutni rakiet kal. 122 mm z wyrzutni BM-21 Grad. Żołnierze 93 Brygady Zmechanizowanej zniszczyli za pomocą pojazdów buggy i pickupów setki czołgów, w tym najwięcej T-80BW.

Zmodyfikowane BMW serii 8 z ciężkim karabinem

Jednak nie tylko pojazdy buggy czy pickupy idealnie sprawdzają się na ukraińskim froncie. Pomysłowość Ukraińców nie zna granic. W Mikołajowie pojawiły się zmodyfikowane cywilne kabriolety BMW serii 8 z zamontowanym ciężkim karabinem maszynowym. Lokalna policja przy wsparciu wojska patroluje nimi ulice miasta i może szybko reagować na rosyjskie prowokacje.

Peugeoty 307 CC i Renault Clio rodem z Mad Maxa

Tymczasem w obwodzie charkowskim na co dzień żołnierzom służą mocno zmodyfikowane Peugeoty 307 CC lub Renault Clio. Pojazdy te na pierwszy rzut oka wyglądają jak rodem wyjęte z filmów Mad Max. Ukraińcy instalują na ich pokładach karabiny maszynowe i wyrzutnie ręczne, a bardzo często służą im jako pojazdy do transportu pocisków, granatów i wszelkiej maści potrzebnego sprzętu.

Iveco VM90s, Iveco ACL 90s i Renault TRM 2000s

Oprócz zmodyfikowanych domową robotą samochodów, Ukraińcy otrzymali wiele najróżniejszych pojazdów od krajów NATO, które wspierają żołnierzy na froncie. Niedawno u naszego wschodniego sąsiada pojawiło się 500 zmodyfikowanych pojazdów Iveco VM90s, Iveco ACL 90s i Renault TRM 2000s.

Ukraińskie koncerny zbudowały swoje pojazdy buggy

Ukraińskie koncerny zbrojeniowe, tuż po agresji Rosji, rozpoczęły projektowanie i produkcję rodzimych pojazdów o przeznaczeniu militarnym. SZU chwalą się, że w ciągu ostatniego roku powstały dziesiątki wynalazków na czterech kołach.

W większości są to proste konstrukcje typu buggy, ale nie zabrakło też większych pojazdów transportowych. W serwisach społecznościowych można znaleźć pełno zdjęć z takimi pojazdami w roli głównej. Oddziały specjalne zapewniają, że idealnie sprawdzają się na froncie i z ich pomocą można kontrolować rozległe obszary Ukrainy, a także prowadzić ataki na rosyjskich żołnierzy.

Czołgi Leopard 2 i wozy bojowe M2 Bradley dla Ukrainy

SZU przyznały jednocześnie, że w trakcie ostatniego roku realiów wojny, zmodyfikowane pojazdy idealnie uzupełniały niszę, jaka powstała po zbyt małych dostawach czołgów czy pojazdów wsparcia piechoty z krajów NATO. W kolejnych tygodniach na Ukrainę mają dotrzeć już większe dostawy różnej maści czołgów i pojazdów opancerzonych.

Wśród nich znajdą się czołgi Leopard 2, wozy bojowe M2 Bradley i CV90, transportery kołowe Stryker i HMMWV. Jeśli rzeczywiście po 22 lutego ruszy potężna rosyjska ofensywa w Ukrainie, to możemy spodziewać się, że kraje NATO zaczną wysyłać znacznie więcej sprzętu, ponieważ zasoby naszego sąsiada mogą nie być wystarczające do obrony kraju, a co dopiero do realizacji kontrofensywy, która pozwoli odbić cały Donbas i Krym.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas