Kosmos

Brytyjczycy będą walczyć z kosmicznymi śmieciami

Brytyjski eksperyment, który ma zwalczać kosmiczne śmieci został wysłany na orbitę okołoziemską. Przybiera on formę małego satelity, który będzie śledził szczątki i je przechwytywał.

System RemoveDebris wkrótce dotrze na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), skąd astronauci mają go uruchomić pod koniec maja. Jeżeli urządzenie dobrze spełni swoją rolę, może znacznie oczyścić nasze kosmiczne sąsiedztwo.

Kosmiczne śmieci to coraz większy problem - wokół Ziemi obecnie krąży 7500 ton zbędnego sprzętu, począwszy od starych fragmentów rakiet, przez śruby, po miniaturowe plamy zaschniętej farby, które zagrażają astronautom.

RemoveDebris waży 100 kg i w poniedziałek opuścił Ziemię na pokładzie rakiety SpaceX. Powinien dotrzeć na ISS w środę. Satelita będzie przechowywany na pokładzie stacji kosmicznej przez kilka tygodni, zanim zostanie uwolniony przez robotyczne ramię.

RemoveDebirs ma swoje własne "śmieci" - małe kostki, które zostaną wyrzucone z pokładu satelity, a następnie będą namierzane za pomocą lidara i małego harpuna.

Cały projekt RemoveDebris kosztował 15 mln euro. Połowa z tych środków pochodzi z Komisji Europejskiej, a druga połowa od 10 zaangażowanych partnerów (m.in. Airbusa oraz Surrey Satellite Technology Limited). 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: satelita | kosmiczne śmieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama