Nieznani pionierzy

Jan Czochralski - dzięki niemu mamy smartfony i komputery

W historii Polski pojawiło się wiele wybitnych osobistości świata nauki, bez których życie ludzi nie tylko w naszym kraju, ale również na całej planecie, wyglądałoby inaczej. Niestety, najwięcej dobrego jednak zrobili dla nas ludzie, którzy zostali zapomniani przez społeczeństwo. Dlatego dziś przedstawimy takie wyjątkowe osoby, by pamięć o nich nie przeminęła.

W historii Polski pojawiło się wiele wybitnych osobistości świata nauki, bez których życie ludzi nie tylko w naszym kraju, ale również na całej planecie, wyglądałoby inaczej. Niestety, najwięcej dobrego jednak zrobili dla nas ludzie, którzy zostali zapomniani przez społeczeństwo. Dlatego dziś przedstawimy takie wyjątkowe osoby, by pamięć o nich nie przeminęła.
Gdyby nie Jan Czochralski, dziś nie korzystalibyśmy z komputerów czy smartfonów /IPN/UW /123RF/PICSEL

Niewątpliwie jedną z osób najbardziej zasłużonych dla ludzkości był Jan Czochralski. Garstka ludzi, szczególnie młodych, jest w stanie powiedzieć, czym zajmował się ten wielki Polak i co mu zawdzięczamy. Gdyby nie jego badania, dziś nie korzystalibyśmy z komputerów czy smartfonów.

Jan Czochralski urodził się 23 października 1885 w Kcyni. W 1916 roku odkrył metodę pomiaru szybkości krystalizacji metali, zwaną metodą Czochralskiego. Do dziś służy ona do otrzymywania monokryształów krzemu, dzięki którym może odbywać się produkcja mikroprocesorów czy układów scalonych. Bez tego odkrycia w ubiegłym wieku nie powstałyby pierwsze komputery, a dziś moglibyśmy zapomnieć o smartfonach i najróżniejszych urządzeniach elektronicznych.

Reklama

W jaki sposób dokonał on swojego wielkiego odkrycia?

Co ciekawe, Czochralski był samoukiem i w momencie tego odkrycia nawet nie miał matury, ale to nie przeszkodziło mu w dokonaniu wielu kolejnych przełomowych odkryć w dziedzinie chemii czy metaloznawstwa. Zapytany kiedyś o to, w jaki sposób dokonał odkrycia metody pomiaru szybkości krystalizacji metali, przyznał, że stało się to całkiem przypadkowo.

Ponoć miało to miejsce w trakcie wykonywania notatek w laboratorium. Czochralski zupełnie niechcący zanurzył stalówkę pióra w tyglu z roztopioną cyną, co zaowocowało powstaniem pręcika zestalonego metalu, czyli kryształu cyny. Monokryształy mogą osiągać nawet dwa metry długości, prawie pół metra średnicy i ważyć ok. 800 kilogramów.

Jego metodę wykorzystano już po jego śmierci

Jego metoda dopiero w kwietniu 1954 roku została wykorzystana przez zespół Gordona Teala z firmy Texas Instruments. Inżynierowie skonstruowali pierwszy tranzystor z kryształu krzemu wyhodowanego metodą Czochralskiego. Od tamtej pory ilość produkowanego w ten sposób krzemu zaczęła rosnąć lawinowo.

Niestety, Jan Czochralski nie dożył tego wielkiego momentu. Zmarł w szpitalu w Poznaniu 22 kwietnia 1953 roku. Został pochowany na starym cmentarzu w rodzinnej Kcyni, ale dopiero w 1998 roku na anonimowym grobie umieszczono tablicę z nazwiskiem.

Jan Czochralski dokonał wielu innych ciekawych odkryć

To niejedyne jego odkrycie. Niewielu wie, że Polak stworzył również stop bezłożyskowy (metal B), który doprowadził później do rewolucji w kolejnictwie. Wykorzystywano go w produkcji panewek do ślizgowych łożysk kolejowych. Jego dokonanie dziś byłoby iście ekologicznym wkładem w rozwój technologii kolejowych.

Metal B pozwolił nie tylko na zwiększenie prędkości i niezawodności ruchu pociągów, ale również doprowadził do ograniczenia zużycia paliw kopalnych i ogromnych oszczędności w wykorzystaniu energii elektrycznej. W Polsce metal B produkowały zakłady w Ursusie. Jan Czochralski to postać, o której można opowiedać długo, ale warto samemu zgłębić jego historię życia i dokonań. Szczególnie interesująca jest aktywność w czasie II wojny światowej i jego praca na rzecz polskiego podziemia. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Procesor | technologia | Polska | odkrycia naukowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy