Poznajcie robota 3w1 Yarbo. Latem kosi trawę, jesienią sprząta liście, a zimą odśnieża

Mieszkańcy domków jednorodzinnych mają już wprawdzie do dyspozycji autonomiczne roboty, które koszą trawę, a na rynku coraz częściej można też znaleźć takie zajmujące się odśnieżaniem, ale... to już dwa duże urządzenia w garażu albo nawet trzy, jeśli dołożymy do tego odkurzacz ogrodowy.

Jedno inteligentne urządzenie autonomiczne zamiast trzech. Poznajcie Yarbo
Jedno inteligentne urządzenie autonomiczne zamiast trzech. Poznajcie YarboYarbomateriały prasowe

Jedno inteligentne urządzenie zamiast trzech? Taki plan przyświeca twórcom robota o nazwie Yarbo, który został zaprojektowany do koszenia trawy, sprzątania liści i drobnych śmieci oraz odśnieżania. Oznacza to dużą oszczędność gotówki, a także cennego miejsca, bo kupujemy jedną stację bazową i trzy moduły (Lawn Mower - koszenie, Snow Blower - odśnieżanie lub Blower - zdmuchiwanie liści), które wymieniamy w zależności od potrzeb (czytaj: pory roku). 

Ten autonomiczny robot kosi trawę, sprząta i odśnieża

Lawn Mower jest wyposażony w dwa obracające się ostrza umieszczone obok siebie, dzięki czemu możemy dopasować szerokość koszenia (do 508 mm) oraz wysokość trawy (od 30 do 102 mm). Snow Blower posiada świder o szerokości 533 mm, który zbiera suchy, mokry i nawet zbity śnieg do grubości 305 mm oraz wirnik wyrzucający go we wskazane miejsce, na odległość od 1,8 do 12,2 m). Ostatni z modułów to dmuchawa - Blower, która generuje wiatr o prędkości 192 km/h, pozwalający pozbyć się liści i drobnych śmieci.

Wszystkie trzy moduły wyposażone są zaś w specjalne radary i kamery, dzięki którym Yarbo jest w stanie wykrywać przeszkody i unikać kolizji. Robot orientuje się w terenie za sprawą GPS, a jego inteligentne oprogramowanie pomaga mu wybrać najefektywniejszą trasę działania, więc nie trzeba w żaden fizyczny sposób ograniczać terenu jego działania (Yarbo można kontrolować za pomocą aplikacji na smartfony i łączności 4G oraz WiFi).

Co więcej, robot na swoich gumowych gąsienicach jest w stanie pokonywać nachylenia do 68 stopni i automatycznie wraca do bazy na ładowanie, które odbywa się bezprzewodowo (wbudowane akumulatory pozwalają na działanie nawet przy -30ºC). Po dwóch godzinach ładowania mamy dość mocy na dwie godziny koszenia, 90 minut odśnieżania lub 50 minut wydmuchiwania liści.

Zainteresowani? W takim razie więcej szczegółów znajdziecie w opisie kampanii na Kickstarterze, gdzie autorzy projektu szukają funduszy na jego realizację. Yarbo ze wszystkimi trzema modułami to koszt 6999 USD, ale można też zdecydować się na wersję z jednym lub dwoma z modułów - najbardziej podstawowy zestaw z kosiarką kosztuje 2599 USD. Do końca kampanii pozostało jeszcze 45 dni, ale cel już dawno został osiągnięty, więc osoby decydujące się na zakup mogą liczyć na dostawy jeszcze w grudniu.

Moskwa w "Graffiti" o rozpoczęciu budowy elektrowni atomowej: Rok 2026 jest realistycznyPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas