HTC Desire L – interesujący średniak, tylko dlaczego nie dla nas?

Kilka tygodni temu firma HTC wprowadziła na rynek swój flagowy model One, ale nie zapomina przy tym o mniej wymagających użytkownikach. Dla nich jest zaprezentowany właśnie HTC Desire L.


Na przednim panelu urządzenia znajduje się wykonany w technologii LCD2 wyświetlacz o przekątnej 4,3 cala i rozdzielczości 480 x 800 pikseli. Jego sercem jest dwurdzeniowy układ o taktowaniu 1 GHz, który w połączeniu z 1 GB RAM-u powinien zapewnić zadowalającą, jak na średnią półkę cenową, wydajność.

Wbudowany aparat może się poszczycić rozdzielczością 5 Mpix, a wykonane nim zdjęcia użytkownik będzie mógł zapisać na 4 GB wbudowanej pamięci z możliwością rozszerzenia kartami microSD. Pracą zarządza system Android w wersji 4.1 Jelly Bean wzbogacony o autorską nakładkę producenta HTC Sense. Naturalnie jest wsparcie dla technologii Beats Audio, z czego zresztą słyną słuchawki tajwańskiego producenta.

Reklama

Przyglądając się temu modelowi, trudno oprzeć się wrażeniu, że HTC na własne życzenie rezygnuje z ogromnej liczby potencjalnych klientów. Modele ze średniej półki cenowej cieszą się sporym zainteresowaniem zarówno w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych, tymczasem Desire L ma trafić wyłącznie na rynek tajwański.

Mało tego, nawet na podwórku producenta telefon, przynajmniej początkowo, ma być dostępny wyłącznie w... różowej wersji kolorystycznej. Wygląda na to, że HTC stara się wycelować tym interesującym skądinąd smartfonem jedynie w żeńską część jednego kraju na świecie.

Niewykluczone jednak, że jeśli Desire L znacznie zdobywać popularność, producent zdecyduje się rozszerzyć ofertę o inne wersje kolorystyczne i wprowadzić urządzenie na inne rynki. Żadne informacje na ten temat nie są jeszcze znane.

Miron Nurski

Komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: HTC | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama