By uciec przed bykami... driftował ciężarówką!

Jak sprawdzić łatwość manewrowania samochodem ciężarowym? Volvo ma swój patent. Za nowym 12-tonowym samochodem ciężarowym Volvo FL manewrującym na ciasnych uliczkach Ciudad Rodrigo w Meksyku pognało ...stado byków.

Takiego pościgu jeszcze nie widzieliście!
Takiego pościgu jeszcze nie widzieliście!YouTube

Kierowca Rob Hunt otrzymał zadanie przejechania dwukilometrowej trasy ciasnymi ulicami Ciudad Rodrigo ze stadem goniących go byków za plecami.

- Miasto jest stare, uliczki wąskie, a nawierzchnia to śliska kostka brukowa. W dodatku te ścigające nas byki. To prawdziwe wyzwanie! - mówił Hunt.

Podczas testu w Ciudad Rodrigo samochód ciężarowy musiał utrzymywać szybkość, co najmniej 30 km/h, choćby tylko po to, aby uciec z trasy byków. Niektóre uliczki były tak wąskie, że Hunt musiał składać lusterka wsteczne.

- Byki niezmordowanie pędziły ze stałą szybkością i czasem były już blisko, ale ten samochód ciężarowy naprawdę dobrze radzi sobie na skrzyżowaniach, więc wszystko zależało od prowadzenia.

Działo się dużo, ale samochód pomagał mi w trakcie całej drodze - zapewnia kierowca.

Podczas tego wyjątkowego wydarzenia bezpieczeństwo ludzi i zwierząt stanowiło najwyższy priorytet. Podjęto wszystkie niezbędne środki ostrożności.

- Największe ryzyko wiązało się z tym, że wszystko działo się w mieście. Funkcjonowało normalnie, a my musieliśmy mieć pewność, że ludzie i zwierzęta są bezpieczni. Dzięki dużym lusterkom wstecznym miałem dobry widok na byki i ścigających się z nimi ludzi za mną, więc mogłem zachować bezpieczną odległość. Automatyczna skrzynia biegów ułatwiała skoncentrowanie się na prowadzeniu - wspomina Hunt.

Po gonitwie byki odesłano bezpiecznie na farmę koło Guadalajary.


PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas