Czy „teoria montażu” pomoże nam w znalezieniu obcych form życia?

Czy słyszeliście kiedyś o teorii montażu? Może być ona punktem wyjścia do odnalezienia obcych form życia w odległych krańcach wszechświata i stanowi swoistą redefinicję życia.

"Teoria montażu" pomoże naukowcom w odnalezieniu form życia na Tytanie?
"Teoria montażu" pomoże naukowcom w odnalezieniu form życia na Tytanie?123RF/PICSEL

Krótko opisując, czym jest życie, można stwierdzić, że jest to jednostka, która zużywa energię, rośnie, rozmnaża się, metabolizuje różnego rodzaju związki i reaguje na środowisko. Na naszej planecie ta definicja całkiem dobrze się sprawdza, jednakże może nie być wystarczająca, by określić formy życia na innej planecie, które funkcjonują w odmiennych warunkach środowiskowych.

Astrobiolog Sara Walker z Arizona University i chemik Lee Cronin z University of Glasgow uważają, że wyłącznie przypadek nie może decydować o powstawaniu życia jako takiego i nie może on stwarzać skomplikowanych cząstek, które są obecne w żywych organizmach.

Naukowcy twierdzą, że wszechświat potrzebuje specjalnej "pamięci", sposobu tworzenia i odtwarzania złożonych procesów, aby być w stanie tworzyć miliardy kopii poszczególnych obiektów, takich jak białka, ludzie, czy też sprzęt elektroniczny.

Jak mówi Walker dla New Scientist: - Jesteś fundamentalnym obiektem, ale z dużą zależnością historyczną. Możesz przytoczyć swój wiek od momentu urodzenia, ale część ciebie jest o miliardy lat starsza. Z tej perspektywy powinniśmy myśleć o sobie jako o liniach propagujących informacje, które tymczasowo znajdują się w danej jednostce.

Naukowcy opracowali redefinicję życia, czyli tzw. teorię montażu, która zakłada, że cząsteczki wytwarzane w procesach biologicznych muszą być bardziej skomplikowane niż te cząsteczki, które powstają w procesach niebiologicznych.

Aby tego dowieźć zespół naukowy, przebadał szereg związków organicznych i nieorganicznych, w tym m.in. drożdże, meteoryty, bakterie E. coli, wodę morską, mocz, narkotyki, a nawet szkocką whisky i domowe piwo. W trakcie badań rozbili związki na "części pierwsze" i użyli spektrometrii mas do określenia ich tzw. molekularnych bloków budulcowych.

Następnie obliczyli, ile "kroków" należy zrobić, by związki na nowo złożyć w całość, proces ten nazwali indeksem składu molekularnego. Najwięcej tych kroków (minimum 15 kroków i więcej) należy zrobić w złożeniu istot żywych i procesów biologicznych. Żadne związki nieorganiczne nie przekroczyły tego pułapu.

Tak przedstawia się indeks montażu molekularnego dla badanych związków
Tak przedstawia się indeks montażu molekularnego dla badanych związkówMarshall, S.M., Mathis, C., Carrick, E. et al. Identifying molecules as biosignatures with assembly theory and mass spectrometry. Nat Commun 12, 3033 (2021)/Open Accessmateriały prasowe

Badacze wskazują, że indeks montażowy nie wymaga, by obce formy życia były zbudowane z takich samych materiałów jak my (czyli z materiałów organicznych na bazie węgla). Ponadto indeks jest obojętny, czy życie w kosmosie dopiero raczkuje, czy wykształciło zaawansowaną cywilizację. Wyniki badań zostały przedstawione w artykule opublikowanym w Nature Communications.

Teoria montażu zostanie wykorzystana w badaniach Tytana?

W najbliższych latach na Tytana (księżyc Saturna) ma polecieć sonda od NASA. Tytan posiada na swojej powierzchni ciekłe jeziora węglowodorowe. Ponadto uważa się, że w głębszych warstwach księżycowego gruntu istnieje ciekła woda.

Urządzenie, które wyląduje na powierzchni księżyca, ma wwiercić się w regolit i przeanalizować skład chemiczny skał. Twórcy teorii montażu uważają, że będzie to doskonałe miejsce do przetestowania ich założeń. Jak mówi Walker: - To dobry przykład korzyści płynących z przyjęcia bardziej ogólnego podejścia do życia, ponieważ Tytan bardzo różni się od Ziemi [...] Moja grupa pracuje teraz nad określeniem, w jaki sposób moglibyśmy wykryć cząsteczki o wysokim stopniu złożenia. Współpracujemy z NASA, aby upewnić się, że ich istniejące instrumenty do spektrometrii mas mają wystarczająco wysoką rozdzielczość, aby wykrywać tego typu cząsteczki.

Nie czas tracić ducha: Żołnierz po amputacji wraca na linię frontu w UkrainieDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas