Fukushima - wstęp wzbroniony!

2011 rok, Japonia. Silne tsunami powoduje awarię w elektrowni atomowej. Od tej wielkiej tragedii minęło już osiem lat. Ekipa TVN Turbo pojechała na miejsce, żeby znaleźć odpowiedź na jedno zasadnicze pytanie. Jak wygląda życie po katastrofie?

Czy jest szansa, że człowiek kiedyś zapanuje w pełni nad energią atomową i nie będzie dochodziło do takich awarii?
Czy jest szansa, że człowiek kiedyś zapanuje w pełni nad energią atomową i nie będzie dochodziło do takich awarii?materiały prasowe

11 marca 2011 roku świat wstrzymał oddech. Po trzęsieniu ziemi u wybrzeży Japonii ogromna, ponad dziesięciometrowa fala tsunami zalała niemal całą wschodnią część wyspy. Niszczycielska siła zrównała z ziemią niemal wszystko, co napotkała na swojej drodze.

Uszkodziła też elektrownię atomową Fukushima Nr 1 i jej reaktory, powodując jedną z największych katastrof w XXI wieku. Ta seria zdarzeń na zawsze odmieniła losy setek tysięcy osób zamieszkujących tereny prefektury Fukushima.

Film dokumentalny TVN Turbo "Fukushima - wstęp wzbroniony" opisuje tamte tragiczne wydarzenia sekunda po sekundzie. Dlaczego nie zadziałały wielostopniowe zabezpieczenia? Czy jest szansa, że człowiek kiedyś zapanuje w pełni nad energią atomową i nie będzie dochodziło do takich awarii?

"Najbardziej uderzyło mnie, że w Fukushimie czas zatrzymał się osiem lat temu. Wszystkie domy czy sklepy są nadal wyposażone, nikt w nich nie sprząta, nie zabiera rzeczy"
"Najbardziej uderzyło mnie, że w Fukushimie czas zatrzymał się osiem lat temu. Wszystkie domy czy sklepy są nadal wyposażone, nikt w nich nie sprząta, nie zabiera rzeczy"materiały prasowe

Skutki tragedii są wciąż wyraźnie widoczne, jednak globalne zainteresowanie sytuacją z roku na rok jest coraz mniejsze. Sytuacja wydaje się być opanowana, a życie w prefekturze, według oficjalnych wiadomości, powoli wraca na swoje tory. Jak jest naprawdę?

Dzięki twórcom dokumentu przekonamy się jak dziś wyglądają tereny przyległe do elektrowni oraz czy rozwiązania, które mają na celu likwidacje wszelkich śladów katastrofy, przynoszą odpowiedni efekt? Czy Japończycy mają nad tym co się wydarzyło pełną kontrolę?

"Choć w jakimś stopniu powoli wraca normalność, to jeszcze kilka pokoleń mieszkańców tej prefektury będzie się zmagać z tym, co wydarzyło się w marcu 2011 roku"
"Choć w jakimś stopniu powoli wraca normalność, to jeszcze kilka pokoleń mieszkańców tej prefektury będzie się zmagać z tym, co wydarzyło się w marcu 2011 roku"materiały prasowe

- Najbardziej uderzyło mnie, że w Fukushimie czas zatrzymał się osiem lat temu. Wszystkie domy czy sklepy są nadal wyposażone, nikt w nich nie sprząta, nie zabiera rzeczy. Na parkingach stoją samochody. Tak jakby wszyscy ludzie nagle zniknęli. Tam gdzie jest to możliwe mieszkańcy próbują odbudować swoje domy i społeczności, ale cały czas pozostaje w nich strach, wracać chcą tylko starsi. Mam też poczucie, że to właśnie w tym miejscu czuć ogromną potęgę energii atomowej, nad którą ludzie, zwłaszcza w obliczu takiej tragedii nadal nie potrafią do końca zapanować. 

- Japonia i Japończycy cały czas odczuwają skutki tej katastrofy. Pozostają problemy co zrobić ze skażoną ziemią, wodą. Choć w jakimś stopniu powoli wraca normalność, to jeszcze kilka pokoleń mieszkańców tej prefektury będzie się zmagać z tym, co wydarzyło się w marcu 2011 roku - opowiada Jacek Podemski, autor filmu.

Emisja dokumentu "Fukushima - wstęp wzbroniony" już niedzielę  10 listopada o godz. 22.00.

INTERIA/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas