Kręgi w zbożu: Sztuka, żart, czy wiadomość od obcych?
"Przeróżne wzory na polach pojawiają się od lat 70., ale czy jest to rodzaj sztuki, zwykły żart, wiadomość od obcych czy może dowód na działanie nieznanych sił natury?" - pyta Joel Levy, autor książki o niewyjaśnionych tajemnicach, które próbuje rozwiązać...
Dziennikarz i pisarz Joel Levy w swojej książce "Niewyjaśnione tajemnice. Tajemnice, których nie potrafią wyjaśnić najtęższe umysły" zauważa, że pierwsze współczesne kręgi w zbożu pojawiły się w 1966 r. w Queensland w Australii. "Niewielkie, nierówne kręgi położonego zboża poszukiwacze UFO nazwali +gniazdami latających talerzy+. Znaleźli się ludzie, którzy mieli widzieć unoszące się nad nimi statki kosmiczne. Te pierwsze kręgi mogły jednak mieć swoich przewodników w postaci dzieła dokonanego przez diabła nazywanego Moving Devil" - pisze.
Jak podaje dalej, postać pod nazwą Moving Devil pojawia się w broszurce zatytułowanej "Diabeł-kosiarz" i opublikowanej w Anglii w 1678 r. Jej bohaterem jest farmer, który odmawiając zapłaty robotnikom rolnym pochopnie powiedział, że do koszenia zboża prędzej zatrudni diabła... I tak w nocy na polu farmera pojawiły się tajemnicze błyski, a rano okazało się, że zboże zostało "zżęte tak starannie przez diabła lub inną diabelską moc, że żadne śmiertelnik nie zdołałby tego dokonać".
"Szczególnie uderzające jest to, że na rycinach z broszurki przedstawiających diabła z sierpem w ręku zżęte zboże przyjmuje formę koncentrycznych kręgów. To wyraźnie wskazuje, że powstawanie kręgów w zbożu należy przypisywać siłom nadprzyrodzonym" - ocenia Levy.
Autor przypomina, że pierwsze kręgi w zbożu zaczęły pojawiać się na polach w południowej Anglii w 1975 r., jednak media zainteresowały się nimi dopiero pięć lat później.
"W pierwszym roku były to trzy okręgi, a każdego kolejnego lata wzory stawały się coraz bardziej skomplikowane. Większość kręgów pojawiała się na stosunkowo małym obszarze ograniczonym do Alton w hrabstwie Wiltshire, w pobliżu słynnych geoglifów przedstawiających białego rumaka" - podaje Levy i zaznacza, że kręgi zwykle powstają w nocy, choć są ludzie, którzy twierdzą, że widzieli ich pojawienie się... "Obecnie kręgi w zbożu przyjmują formę kół, symboli, przecinających się prostych i zakrzywionych linii, a nawet skomplikowanych, generowanych matematycznie fraktali" - zauważa.
Co więcej, rosnące zainteresowanie kręgami doprowadziło do wyłonienia się trzech nowych grup społecznych, zaś sami twórcy kręgów przekonywali, że są one ich dziełem, eksperymentalną dziedziną sztuki kształtowania krajobrazu... "Obserwatorzy przyglądali się powstawaniu kręgów, siedząc w lokalnych pubach, i często byli podejrzewani o bliskie związki z twórcami kręgów. Wreszcie cereolodzy starający się wyjaśnić fenomen kręgów w sposób naukowy, próbujący dociec natury zjawiska, choć wielu posługiwało się pseudonaukowym aparatem badawczym, na przykład radiestezją" - wylicza i dodaje, że wszystkie trzy grupy donosiły o dziwnych zjawiskach towarzyszącym kręgom, takim jak ziemskie światła, uczucie mrowienia, fale uderzeniowe zdolne przewrócić człowieka, moc uzdrawiania, pojawianie się UFO i duchów.
Co ciekawe, w 1991 r. Doug Bower i Dave Chorley, artyści i entuzjaści UFO z Southampton, przyznali, że to oni dla żartu stworzyli pierwsze kręgi - w ciągu kilku lat mieli ich zrobić około 250, a inspiracją miały być "gniazda latających spodków" z lat 60. "Kręgi mieli wydeptywać butami, a potem deską z doczepionym do niej sznurem, którą nazywali +ugniatarką+. Wkrótce wyszło na jaw, że istnieją też inne grupy żartownisiów tworzących kręgi w zbożu, które przybrały nazwy Bill Bailey Gang, Merlin&Co. oraz Spiderman i Catwoman" - wylicza. I tak - choć kręgi miały być właśnie żartem albo artystycznym środkiem wyrazu - grupy te przyznały się do stworzenia niemal wszystkich kręgów.
Badacz zjawiska podsumowuje, że w dzisiejszych czasach wydaje się, że niemal wszystkie kręgi w zbożu były dziełem rąk ludzkich, choć nie wszystkie zostały wyjaśnione...
"Kto, albo co stworzyło pierwsze gniazda latających spodków? Dlaczego stworzonym przez człowieka kręgom towarzyszą paranormalne zjawiska? I dlaczego tak wiele osób upiera się, że kręgi nie są dziełem człowieka?" - pyta autor na zakończenie.