Księga Rekordów Guinnessa. Największy zbiór osobliwości
Cały świat żyje skokiem Felixa Baumgartnera, który pobił 3 rekordy lotnicze. Jednak nie tylko on bije rekordy. Księga Rekordów Guinnessa kolekcjonuje wyczyny śmiałków i najbardziej niesamowite wydarzenia, które miały miejsce na kuli ziemskiej i jej okolicach. Jest to najstarszy zbiór sensacyjno-humorystycznych informacji. Oto niektóre z ciekawszych wyczynów.
Historia Księgi sięga połowy ubiegłego stulecia, kiedy to 4 maja 1951 roku, dyrektor generalny browaru Guinness, Sir Hugh Beaver w trakcie polowania zastanawiał się, który z europejskich ptaków jest najszybszy. Zastanawiając się, czy rekord należy do siewki złotej czy cietrzewia, zauważył, że w żadnym ze znanych mu podręczników nie można zweryfikować tej informacji. Zdając sobie sprawę, że mężczyźni przy piwie rozmawiają o takich sprawach i w większości brytyjskich pubów powstają zakłady tyczące się tego, kto jest najszybszy, największy, najdłuższy, a właściwie prawidłowej odpowiedzi nigdzie nie można znaleźć. Postanowił, że opracuje leksykon ciekawostek.
Pod koniec sierpnia 1955 roku powstał pierwszy egzemplarz Księgi Rekordów Guinnessa o bardzo małym nakładzie 1000 sztuk. Bardzo szybko okazała się bestsellerem i już rok później w Stanach Zjednoczonych jej nakład wynosił 70 000 egzemplarzy. Zgodnie z założeniem Sir Hugh Beavera Księga miała bawić bywalców pubów sensacyjno-humorystycznymi informacjami. Z czasem zaczęto rejestrować też całkiem poważne rekordy, jak ten Felixa Baumgartnera. Z drugiej strony jednak nadal możemy znaleźć tak niepoważne rekordy, jak na przykład "największa porcja spaghetti spożyta jednorazowo".
Kuchenne rekordy
Właśnie rekordy spożywcze są jednymi z najpopularniejszych. Wystarczy wspomnieć największą pizzę, najdłuższą kaszankę, czy kiełbasę. W 2011 roku została stworzona największa tabliczka czekolady. Ważyła 5 792 kg, a jej bok mierzył 4 metry. Można by było wykroić z niej około 72 405 standardowych tabliczek czekolady. Była to istna megabomba kaloryczna. Miała 29 milionów kalorii!
Gotowanie i pieczenie jakiejkolwiek potrawy zwykle kończy się konsumpcją wiktuałów. Jest to kolejna grupa rekordów, które najchętniej są bite. Zawsze jest to sprawdzenie możliwości swego organizmu. W tej dziedzinie rekordzistką, także pod względem pobitych rekordów, jest urodzona w Południowej Korei Sonya Thomas. Do niej należy najnowszy rekord w jedzeniu skrzydełek kurczaka na czas. Filigranowa dziewczyna (152 cm wzrostu) zjadła w zawrotnym tempie 181 skrzydełek ważących łącznie 2,2 kg w 12 minut.
Poprzedni rekord również należał do niej. W 2005 roku zjadła 174 skrzydełka w 12 minut. Sonya Thomas jest także rekordzistką w jedzeniu ostryg, jajek na twardo, sernika, ostrej papryki jalapeño oraz hot dogów, których zjadła aż 37 w ciągu 12 minut.
Sonya Thomas jest bezkonkurencyjna w jedzeniu, jednak w piciu nadal rekordzistami są mężczyźni. 22 czerwca 1977 roku Steven Petrosino wypił litr piwa w 1,3 sekundy. Wcześniej Brytyjczyk Peter Dowdeswell wypił litr piwa w 2,3 sekundy. Od ustanowienia tych alkoholowych wyczynów w Księdze Rekordów Guinnessa nie są zamieszczane rekordy dotyczące spożywania alkoholu. Mimo to w Internecie krąży nagranie z 18 grudnia 2003 roku, kiedy w pubie Old Bag Nails Pub w Columbus w Ohio pewien mężczyzna został wypił ok. 375 ml piwa w 0,18 sekundy. Jednak ten rekord nie został zatwierdzony.
Wielu śmiałków chce udowodnić sprawność swego organizmu. Skaczą, biegają, pływają, czy też jeżdżą na rowerze. Tę ostatnią możliwość wybrał Krystian Herba, który 30 stycznia 2012 roku w Dubaju pobił rekord Guinessa pokonując na rowerze 2040 schodów w najwyższym hotelu na świecie - Rose Rayhaan by Rotana. Dokonał tego w zdumiewającym czasie 73 minut i 41 sekund. Co średnio dawało ok. 50 sekund na jedno piętro. Sam budynek Dubaju liczy 333 metry wysokości, 1515 schodów i 72 piętra.
Innym człowiekiem, który chciał sprawdzić swoje umiejętności i wytrzymałość organizmu jest Krishan Valaiah Ayula z Indii, który postanowił połknąć rekordową liczbę noży. Wydarzenie odbywało się podczas programu telewizyjnego Światowe Rekordy Guinnessa, a Krishan zdołał połknąć aż 22 ostrza.
Piły, podobnie jak noże to domena mężczyzn. Im bardziej niebezpieczne jest zadanie, tym lepiej dla bijącego rekord. Ian Stewart z Kanady pobił rekord Guinessa na najdłuższe żonglowanie trzema włączonymi piłami łańcuchowymi. Udało mi się je podrzucić aż 94 razy. Po pobiciu rekordu powiedział: Z biegiem lat, przy większej ilości ćwiczeń myślę, że mógłbym pobić swój własny rekord i podrzucić je aż 110 razy. Kocham żonglowanie piłami łańcuchowymi. Dla mnie to znacznie lepsza rozrywka niż żonglowanie czymkolwiek innym. Wiem, że to trochę dziwne, ale strasznie kręci mnie dźwięk, który wydają, emocje jakie towarzyszą podrzucaniu i fakt, że piły są włączone". Niejeden stolarz może się od niego uczyć...
Inną kategorią rekordzistów są bohaterowie próbujący sprawdzić wytrzymałość ludzkiego organizmu na skrajne warunki, z jakimi musi się zmagać. Do takich rekordzistów należy Felix Baumgartner, czy Dave Buchanan, który bez przerwy jechał w górskim terenie na dystansie 721 kilometrów. Do takich rekordzistów należy Amerykański fotograf Tyler Shields, który ustanowił rekord Guinnessa w niespaniu. Przez 40 dni nie zasnął on ani na chwilę. Tyler przez 968 godzin nie zmrużył oka nawet na chwilę.
Dzięki Księdze Rekordów Guinnessa poznajemy nie tylko zwariowanych ludzi, którzy chcą coś udowodnić sobie i innym. Są w niej rejestrowane również najciekawsze informacje z innych dziedzin. Na przykład archeologii. Naukowcy z Uniwersytetu w Innsbrucku potwierdzili w lipcu 2012 roku, że biustonosze odnalezione 4 lata temu w średniowiecznym zamku Lemberg w Tyrolu pochodzą z XIV wieku, co tym samym czyni je najstarszymi elementami damskiej bielizny na świecie.
Założenie Sir Hugh Beavera sprawdziło się w 100 procentach. Księga stała się źródłem ciekawych, czasem niewiarygodnych informacji, o których można było rozprawiać przy barze popijając piwo. Księga Rekordów Guinnessa o pół wieku wyprzedziła Internet.