Łaźnia Nowa: Teatr w wirtualnej rzeczywistości
W chwili gdy piszę te słowa przedstawienie pt. "Emigranci" jeszcze trwa. Jestem w samym centrum akcji, a mimo to nikomu nie przeszkadzam stukaniem w klawiaturę. Tak naprawdę to cały spektakl przeniósł się do... mojego domu.
"Emigranci" byli wystawiani na scenie teatru Łaźnia Nowa ponad 60 razy. Spektakl w reżyserii Wiktora Rubina z Krzysztofem Zarzeckim i Mariuszem Cichońskim w rolach głównych cieszył się ogromną popularnością wśród publiczności. Teraz za pośrednictwem sieci i technologii VR (wirtualnej rzeczywistości) swój ulubiony fotel można posadzić na środku sceny i z jego perspektywy oglądać aktorów.
Jest to bardzo proste. Weźcie do ręki smartfon lub tablet, wstukajcie w wyszukiwarce internetowej adres www.wirtualny.laznianowa.pl i... to wszystko. Poruszając trzymanym urządzeniem możemy oglądać spektakl z każdej strony. Obracanie się jest jak najbardziej wskazane! Podobnie jak użycie słuchawek, aby wrażenie dźwiękowe były jeszcze intensywniejsze.
Łaźnia Nowa udostępni w tej formie dwie sztuki. Poza wspomnianymi "Emigrantami" opartymi na tekście Sławomira Mrożka w tej niecodzienny sposób będzie można również obejrzeć "Przypadek według Krzysztofa Kieślowskiego" - i to już 29 kwietnia o 16:00.
Nowohucki teatr ma już ponad dziesięcioletnią historię. Eksperymenty z wirtualną rzeczywistością to nie tylko ciekawy "happening" na uczczenie dotychczasowej działalności Łaźni.
To również sposób na to, aby bogate zarchiwizowane i zdigitalizowane zbiory stały się szeroko dostępne. W końcu - zdaniem dyrekcji i pracowników Łaźni - kultura to prawo, a nie luksus. Trudno się z nimi nie zgodzić...
Michał Ostasz