Nie lubimy być kurami domowymi
O tym, że mężczyźni zwykle wykręcają się od prac domowych, wiadomo nie od dziś. Jednak teraz są na to dowody - do "winy" przyznali się przedstawiciele płci męskiej z takich krajów europejskich, jak Hiszpania, Francja, Włochy i Wielka Brytania w badaniu przeprowadzonym przez instytut Ipsos.
Okazuje się, że mężczyźni wzbraniają się w szczególności przed prasowaniem, myciem toalet, zajmowaniem się bielizną i zmianą pościeli. Na prasowanie kręci nosem 73 procent z nich, a 67 procent wzbrania się lub wręcz odmawia mycia toalet. Sortowania bielizny, prania (a właściwie włączania pralki) i zmiany pościeli unika 61 procent przedstawicieli płci męskiej. Z myciem podłóg również nie jest najlepiej - niechętnie wykonuje tę pracę 59 procent mężczyzn.
Wśród czynności, którym mężczyźni poświęcają się w miarę chętnie, jest wynoszenie śmieci - nie ma nic przeciwko temu 74 procent respondentów płci męskiej, choć jednocześnie 26 procent nie lubi lub po prostu nie wyrzuca śmieci. Najwyraźniej za zadanie godne mężczyzny jest uważane również robienie zakupów - 67 procent chętnie spełnia to zadanie. Mężczyznom z badanych krajów nie przeszkadza również gotowanie (56 procent) ani zmywanie (53 procent).
Kobiety potwierdzają mniej więcej wnioski wypływające z badania, choć jeśli chodzi o czynności najbardziej niewdzięczne, oceniają mężczyzn znacznie bardziej surowo niż oni siebie samych.
Zdaniem kobiet 80 procent mężczyzn niechętnie prasuje lub odmawia wykonywania tej czynności. Twierdzą one też, że 72 procent przedstawicieli płci męskiej unika lub nie myje toalet, a 68 procent nie pali się do sortowania bielizny. Niestety, u prawie połowy respondentów (47 procent) podział obowiązków domowych jest przyczyną kłótni.
Jaka jest najczęstsza męska wymówka od prac domowych? Mężczyźni twierdzą, że robią to gorzej niż ich partnerka (44 procent), usprawiedliwiają się brakiem umiejętności (37 procent) albo też "nie mają czasu na prace domowe" (39 procent). Często stosują też metodę "udawania głuchego" (59 procent), albo, co ciekawe, obiecują wykonać zadanie następnym razem (66 procent).
Polscy mężczyźni, mimo że nie wzięli udziału w badaniu, zapewne potwierdziliby wnioski wynikające z sondażu. Tyle że do nielubianych przez nich czynności należałoby chyba dorzucić jeszcze gotowanie.
Cóż pozostaje kobietom? Albo zadowolą się wynoszeniem śmieci i zakupami, albo zaczną wpajać swoim partnerom, że wspólne życie oznacza, niestety, także obowiązki.