Po iście królewsku: Złoty sedes z 40 tysiącami diamentów

Miejsce, do którego "nawet król chodzi piechotą" wreszcie można będzie wyposażyć tak, aby nawet największy władca był zadowolony. Chińczycy zaprezentowali światu sedes, który śmiało można nazwać dziełem sztuki.

article cover

Po iście królewsku: Złoty sedes z 40 tysiącami diamentów

Miejsce, do którego "nawet król chodzi piechotą" wreszcie można będzie wyposażyć tak, aby nawet największy władca był zadowolony. Chińczycy zaprezentowali światu sedes, który śmiało można nazwać dziełem sztuki.

Za ten nietuzinkowy projekt odpowiedzialny jest ulubiony jubiler celebrytów Państwa Środka, czyli pochodzący z Hong Kongu Aaron Shum oraz jego firma Coronet. East News
Na koniec dodajmy, że nie było mowy o kompromisach nawet w przypadku deski sedesowej. Zapomnijcie o plastiku! Tę wykonano z prawdziwego szkła kuloodpornego! East News
Łączna waga diamentów, które ozdobiły jedyny w swoim rodzaju sedes to 334,68 karatów, czyli niecałe 67 gramów. East News
W powyższym stwierdzeniu nie ma ani krzty przesady, co potwierdzają nie tylko oficjalny wpis do Księgi Rekordów Guinnessa ("Największa liczba diamentów zainstalowanych na toalecie), ale także sama wartość muszli klozetowej, którą wycenia się na na nieco ponad pięć milionów polskich złotych!
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas