Produkcja walonek w Śmiłowiczach: Fatalne warunki pracy przy popularnym obuwiu

Dla większości ich walory estetyczne są co najmniej wątpliwe, a fakt, iż przepuszczają wilgoć sprawia, że są nie tylko brzydkie, ale i bezużyteczne. Znajdą się jednak i tacy, którzy stwierdzą, że tradycyjne, rosyjskie walonki to idealne połączenie wygody, ochrony przed zimnem i szyku. Mało tego, w ostatnich latach ich popularność rośnie. Moda wraca, przynajmniej według rosyjskich mediów. Ale niezależnie od tego, co uważamy o finalnych produkcie, ta moda ma swoją mroczną twarz. W tym wypadku niewiele jest miejsca na różnicę zdań, bo warunki w niektórych zakładach produkujących walonki są po prostu fatalne.

article cover
FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News

Produkcja walonek w Śmiłowiczach: Fatalne warunki pracy przy popularnym obuwiu

Dla większości ich walory estetyczne są co najmniej wątpliwe, a fakt, iż przepuszczają wilgoć sprawia, że są nie tylko brzydkie, ale i bezużyteczne. Znajdą się jednak i tacy, którzy stwierdzą, że tradycyjne, rosyjskie walonki to idealne połączenie wygody, ochrony przed zimnem i szyku. Mało tego, w ostatnich latach ich popularność rośnie. Moda wraca, przynajmniej według rosyjskich mediów. Ale niezależnie od tego, co uważamy o finalnych produkcie, ta moda ma swoją mroczną twarz. W tym wypadku niewiele jest miejsca na różnicę zdań, bo warunki w niektórych zakładach produkujących walonki są po prostu fatalne.

Według niektórych obserwatorów może być to element swego rodzaju kampanii promującej tradycyjny, rodzimy produkt, dzięki której sprzedaż butów miałaby faktycznie wzrosnąć, co z kolei pozwoliłoby utrzymać miejsca pracy w zakładach produkujących je.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Pochodzi z XVIII-wiecznej Rosji, a spopularyzowane zostało w XIX wieku.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Spadło także zatrudnienie. W roku 2020 ze 130 osób pracujących przy produkcji zostało 52.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Zdaniem reportera jest to efekt nie tylko zmniejszonego zapotrzebowania, ale również tego, że praca w fabryce jest niebezpieczna, a sam zakład produkuje ogromne ilości zanieczyszczeń, niszcząc lokalne środowisko.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Za naszą wschodnią granicą produkcja i sprzedaż walonek są nadal w miarę wysokie. Choć obuwie nie cieszy się już taką popularnością, jak kiedyś.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Od kilku lat jednak rosyjskie agencje prasowe informują o rosnącym popycie na walonki. FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Francuski fotograf i reporter, Frédéric de La Mure, dotarł do jednej z fabryk walonek na Białorusi, dokładnie na terytorium osiedla typu miejskiego Śmiłowicze, w obwodzie mińskim.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Niektóre zdjęcia pokazują wprost, w jakich warunkach pracują tamtejsi robotnicy.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
W samych Śmiłowiczach ciągu ostatnich 10 lat produkcja spadła prawie o połowę. W latach 2010-2013 wytwarzano tutaj około 45 tys. par butów rocznie - teraz liczba ta wynosi około 25 tys. Połowa idzie na rynek białoruski, połowa na eksport.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Walonki to wytwarzane z wojłoku, kiepskiego jakościowo filcu z wełny odpadowej, zimowe obuwie sięgające najczęściej do połowy łydki.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
To oczywiście tylko jego opinia, bo według władz fabryka w Śmiłowiczach działa prężnie, a pracownicy mają zapewnione odpowiednie warunki. Patrząc jednak na zdjęcia, można mieć mieszane uczucia.FREDERIC DE LA MURE/SIPAEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas