Rumpologia, czyli wróżenie z... pupy!
Tego jeszcze nie było! Przyzwyczailiśmy się już do wróżenia z fusów, z kart, czy szklanej kuli oraz z dłoni. Jednak najnowszym hitem jest ponoć wróżenie z pośladków!
Fachowo nazywa się to rumpologia, a kolebką tego typu wróżbiarstwa są oczywiście Stany Zjednoczone. Stamtąd wróżenie z pupy zawędrowało do Europy Zachodniej, a następnie do Polski. Dziś możemy poszczycić się obecnością tylko jednego rumpologa w naszym kraju. Jednak trzeba wierzyć, że znajdzie on rzeszę następców, którzy będą chcieli zgłębić tajniki tej dziedziny "wiedzy".
Wszystko do pupy!
Początki rumpologii sięgają ponoć starożytnego Babilonu, jednak nie zachował się żaden wiarygodny zapis w kronikach z tamtych czasów. Wielką sławę rumpologia zyskała za to dzięki Jackie Stallone, matce słynnego Sylvestra (twierdzi, że przewidziała wyniki wyborów prezydenckich i wręczenia Oscarów czytając z... zadów swoich dwóch dobermanów).
To ona nie tylko rozpowszechniła tę metodę, ale jeszcze odpowiednio ją zareklamowała i nadała jej "magiczną" oprawę. Na szczęście rumpologia nie jest zbyt trudną dziedziną. W celu jej zgłębienia nie trzeba wcale posiadać nadprzyrodzonych umiejętności czy "szóstego zmysłu". Wystarczy tylko bystre oko i zręczne dłonie!
Okrągłe pośladki
U podstaw rumpologii leży określenie, jaki typ pośladków posiada klient, który przyszedł do fachowca. Zasadniczo wyróżniamy cztery typy pośladków:
okrągłe, sercowate, gruszkowate i płaskie. Te pierwsze oznaczają otwartość i uczciwość.
Kobieta, która posiada okrągłe pośladki jest dobrą kochanką, ale i partnerką. Odnosi sukcesy. Często na różnych polach, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Nikogo nie udaje, ale od mężczyzny oczekuje poczucia bezpieczeństwa.
Pośladki sercowate zdradzają wrażliwy charakter. Ich posiadaczkę łatwo zranić i urazić. Jednak takie pośladki zdradzają też inną, ciemniejszą stronę właściciela: porywczość i skłonność do awantur. Dlatego zdaniem rumpologów, nie warto angażować się w dłuższy związek z osobą posiadającą takie pośladki.
Zahamowania seksualne
Zupełnie inaczej jest z kobietą o pośladkach gruszkowatych. Według teorii rumpologii, jest bardzo nieśmiała i mało interesująca, co oznacza też, że nie potrafi dobrze "sprzedać" swoich atutów i uwierzyć w siebie. Taka osoba ma zahamowania seksualne, których ciężko się pozbyć, jednak jej wielką zaletą jest wierność i miłość aż po grób!
Ostatni z wymienionych typów pośladków, jest typowy dla osób silnych, samodzielnych i niezależnych. Nie straszna im żadna przeszkoda, dlatego często stają się liderami w pracy, ale dominują też w związkach. Osoby te mają wyczucie smaku, ale ich wielką wadą jest złośliwość i zmienność nastroju.
Klientki z ochotą przystają
Co przynosi nam taka wiedza? Wróżenie z pupy nie tylko zdradza tajemnice naszej osobowości, ale jeszcze, co widać na przykładzie Jackie Stallone, pozwala odgadnąć przyszłość. Co ciekawe, wróżenie z pośladków może odbywać się na podstawie fotografii, a nawet. odcisku na kartce papieru (nie może być to jednak papier toaletowy).
Jednak specjaliści zgodnie twierdzą, że zdecydowanie najlepszy jest bezpośredni kontakt z żądnym wiedzy na temat swej przyszłości klientem. Zwłaszcza klientki ponoć z ochotą na to przystają. Gorzej jest z samymi rumpologami, gdy zgłasza się mężczyzna lub osoba nieco starsza.
Bezpośredni kontakt z pośladkami
Choć wydawać by się mogło, że największą popularność ta forma wróżenia odgrywać może w branży porno, tak naprawdę rumpologia zyskuje coraz większą popularność. Do rumpologów w Stanach już od dawna ściągają tłumy chętnych ściągnąć gacie.
Za te wątpliwej jakości usługi fachowcy oczywiście odbierają sute wynagrodzenie. Bardziej wstydliwi klienci nie mają się czego obawiać, zawsze mogą wziąć ze sobą fotografię własnych pośladków. Muszą jednak liczyć się z tym, że wróżba nie będzie całkiem trafna. Rumpolog liczy bowiem na bezpośredni kontakt z pośladkami swojego klienta.
Rumpologia, dla "poważnych" wróżbitów jest metodą uwłaczającą ich profesji. Ale już w Stanach nikt nie uważa, że jest "z tyłka wziętym" sposobem na robienie kasy. I nikogo nie powinno to dziwić.