Srebrny monolit pośrodku niczego. Co znaleziono na pustyni w Utah?

Rutynowy patrol pracowników Departamentu do spraw Publicznego Bezpieczeństwa w stanie Utah (USA) przybrał nieoczekiwany obrót po tym, jak pośrodku niezamieszkanego pustkowie natknęli się na tajemniczy obiekt. Niewiadomego pochodzenia przedmiot określany jako "metalowy monolit" ma około 3,5 metra wysokości i zdaniem ekspertów bardziej prawdopodobne jest, że został ustawiony celowo, a nie "przypadkowo upuszczony". Zdjęcia i film przedstawiający obiekt natychmiast obiegły media w USA. Władze stanowe nie chcą jednak ujawniać jego dokładnej lokacji w obawie o bezpieczeństwo obywateli.

article cover
Utah Department of Public Safety/Associated PressEast News

Srebrny monolit pośrodku niczego. Co znaleziono na pustyni w Utah?

Rutynowy patrol pracowników Departamentu do spraw Publicznego Bezpieczeństwa w stanie Utah (USA) przybrał nieoczekiwany obrót po tym, jak pośrodku niezamieszkanego pustkowie natknęli się na tajemniczy obiekt. Niewiadomego pochodzenia przedmiot określany jako "metalowy monolit" ma około 3,5 metra wysokości i zdaniem ekspertów bardziej prawdopodobne jest, że został ustawiony celowo, a nie "przypadkowo upuszczony". Zdjęcia i film przedstawiający obiekt natychmiast obiegły media w USA. Władze stanowe nie chcą jednak ujawniać jego dokładnej lokacji w obawie o bezpieczeństwo obywateli.

Pracownicy nagrali "spotkanie" z monolitem, a materiał rozszedł się po sieci błyskawicznie, rodząc dziesiątki domysłów o jego pochodzeniu. Oczywiście najwięcej z nich mówi o tym, że zainstalowały go tam istoty spoza Ziemi. Nie ma za zgody co do tego, czy zrobiły to tysiące lat temu, czy np. w zeszłym miesiącu.
Pracownicy nagrali "spotkanie" z monolitem, a materiał rozszedł się po sieci błyskawicznie, rodząc dziesiątki domysłów o jego pochodzeniu. Oczywiście najwięcej z nich mówi o tym, że zainstalowały go tam istoty spoza Ziemi. Nie ma za zgody co do tego, czy zrobiły to tysiące lat temu, czy np. w zeszłym miesiącu.wikipedia.pldomena publiczna
Jak donosi stacja CNN, Grupa biologów z Wydziału Powietrznego Utah Department of Public Safety, w ramach współpracy z Division of Wildlife Resources, instytucją zajmującą się ochroną zwierząt, obserwowała dzikie tereny w południowo-wschodniej części stanu z pokładu śmigłowca. Nagle, pomiędzy skałami, jeden z nich wypatrzył dziwny, metalowy, foremny słup.
Jak donosi stacja CNN, Grupa biologów z Wydziału Powietrznego Utah Department of Public Safety, w ramach współpracy z Division of Wildlife Resources, instytucją zajmującą się ochroną zwierząt, obserwowała dzikie tereny w południowo-wschodniej części stanu z pokładu śmigłowca. Nagle, pomiędzy skałami, jeden z nich wypatrzył dziwny, metalowy, foremny słup.Utah Department of Public Safety/Associated PressEast News
Pracownicy postanowili wylądować i przyjrzeć się bliżej czemuś, co okazało się 3,5-metrowym srebrnym monolitem rodem z filmów science-fiction, wbitym stabilnie w ziemię.
Pracownicy postanowili wylądować i przyjrzeć się bliżej czemuś, co okazało się 3,5-metrowym srebrnym monolitem rodem z filmów science-fiction, wbitym stabilnie w ziemię.Utah Department of Public Safety/Associated PressEast News
- Ktoś krzyknął: "patrz, patrz, musisz to zobaczyć" - mówi w wywiadzie dla lokalnego serwisu KSL pilot śmigłowca, Bret Hutchings. - Nie wierzyliśmy własnym oczom. Początkowo żartowaliśmy, że to jakaś fatamorgana i zaraz zniknie, ale wylądowaliśmy i pobiegliśmy do niego jak najszybciej. Wygląda on, jakby został celowo postawiony właśnie tam. Może przez jakiegoś fana filmu "2001: Odyseja Kosmiczna".
- Ktoś krzyknął: "patrz, patrz, musisz to zobaczyć" - mówi w wywiadzie dla lokalnego serwisu KSL pilot śmigłowca, Bret Hutchings. - Nie wierzyliśmy własnym oczom. Początkowo żartowaliśmy, że to jakaś fatamorgana i zaraz zniknie, ale wylądowaliśmy i pobiegliśmy do niego jak najszybciej. Wygląda on, jakby został celowo postawiony właśnie tam. Może przez jakiegoś fana filmu "2001: Odyseja Kosmiczna".Utah Department of Public Safety/Associated PressEast News
Utah Department of Public Safety, wraz w władzami stanu, podjęły decyzję o tym, aby nie ujawniać szczegółowej lokalizacji obiektu. Pustynne rejony Utah są bowiem niebezpieczne, nie da się dotrzeć tam żadnym lądowym pojazdem, tym bardziej na piechotę. Służby wyraziły obawę o to, że tłumy ciekawskich będą próbowały dotrzeć do monolitu, przez co mogą zrobić sobie krzywdę, zgubić się po drodze i potrzebować pomocy.
Utah Department of Public Safety, wraz w władzami stanu, podjęły decyzję o tym, aby nie ujawniać szczegółowej lokalizacji obiektu. Pustynne rejony Utah są bowiem niebezpieczne, nie da się dotrzeć tam żadnym lądowym pojazdem, tym bardziej na piechotę. Służby wyraziły obawę o to, że tłumy ciekawskich będą próbowały dotrzeć do monolitu, przez co mogą zrobić sobie krzywdę, zgubić się po drodze i potrzebować pomocy.Utah Department of Public Safety/Associated PressEast News
Departament wydał także oświadczenie, z którego można dowiedzieć się się, że według prawa stanowego umieszczanie jakichkolwiek struktur bez pozwolenia na publicznej ziemi jest surowo zabronione. "Niezależnie od tego, z jakiej jesteś planety" - piszą urzędnicy.
Departament wydał także oświadczenie, z którego można dowiedzieć się się, że według prawa stanowego umieszczanie jakichkolwiek struktur bez pozwolenia na publicznej ziemi jest surowo zabronione. "Niezależnie od tego, z jakiej jesteś planety" - piszą urzędnicy. Utah Department of Public Safety/Associated PressEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze