Dlaczego nie cierpimy Michała Szpaka?

W Polsce ciągle nie opłaca się być nietypowym. Osoby zachowujące się w sposób odbiegający od stereotypów płciowych odbierane są jako mniej zaradne i uzdolnione niż osoby zachowujące się typowo. Niżej ocenia się ich szanse na sukces w życiu rodzinnym i zawodowym.

Kontrowersyjny Michał Szpak
Kontrowersyjny Michał SzpakMWMedia

Kobieta ma być kobietą, a mężczyzna - mężczyzną

Z kolei mężczyzna zorientowany na rodzinę, lubiący dzieci, sprzątanie, gotowanie jest oceniany jako mniej godny szacunku, nie tak zaradny i zdolny, mający mniejsze szanse na odniesienie sukcesu zawodowego niż mężczyzna "męski".

Moralni i niemoralni

Dr Roszak zwraca uwagę, że zachowania niezgodne ze stereotypami są gorzej oceniane przez przedstawicieli tej samej płci niż płci przeciwnej. Przykładowo, "kobiecy" mężczyźni są oceniani przez kobiety jako bardziej moralni i lubiani niż mężczyźni "męscy".

Natomiast "męskie" kobiety postrzegane są przez osoby obu płci jako bardziej zaradne i uzdolnione, a także mające większą szansę na odniesienie sukcesu zawodowego niż kobiety "kobiece".

Badaczka wskazuje także, że oceny zależą od tego, na ile stereotypowe jest zachowanie osób oceniających: im bardziej typowe dla ich własnej płci, tym gorzej odbierają one kobiety i mężczyzn zachowujących się w inny sposób. - Te bardziej negatywne oceny wiążą się też z tendencją do cenienia i podkreślania różnic między płciami oraz akceptowaniem hierarchii społecznej - podkreśla dr Roszak.

Krytyczne kobiety

Takie oceny były szczególnie częste wśród respondentek, będących matkami i jednocześnie wyłącznymi opiekunkami małych dzieci, których partnerzy nie uczestniczą aktywnie w procesie wychowywania potomstwa.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas