Ciemna materia może powodować obniżenie temperatury w jądrze Słońca
Naukowcy Durham University zaproponowali nowy rewolucyjny model Słońca. Twierdzą oni, że w jądrze naszej dziennej gwiazdy może się gromadzić ciemna materia, która odgrywa niebagatelną rolę w przekazywaniu ciepła z jądra Słońca w kierunku jego powierzchni. Nowy model słoneczny mógłby pomóc wyjaśnić, jak w obrębie gwiazdy poruszają się obserwowane fale ciśnienia. Obecne modele są w tym zakresie niewystarczające.
Do tej pory stosowany model okazał się skuteczny przy obliczaniu gęstości Słońca i jego temperatury, ale wytłumaczenie fal ciśnienia w jego wnętrzu okazało się niemożliwe. Badacze zaproponowali, aby rozważyć hipotezę, wedle której to ciemna materia wchodzi w interakcje z wnętrzem Słońca. Dzięki uwzględnieniu tego dodatkowego czynnika może się udać wyjaśnić zaobserwowane dotychczas nieścisłości w standardowym modelu słonecznym.
Według zaprezentowanej teorii, ciemna materia może mieć wpływ nawet na aktywność Słońca oraz jego strukturę. Interakcje z ciemną materią następują wtedy gdy gwiazda przechodzi przez obszar jej występowania. W rezultacie zostaje ona grawitacyjnie uwięziona we wnętrzu Słońca. Z tego co wiadomo astrofizykom nie znajduje się tam wiele antymaterii, która mogłaby ją niwelować.
Oznacza to, że Słońce może mieć stale rosnącą ilość ciemnej materii. I może ona mieć na nie więcej wpływu, niż dotychczas sądzono. Cząstki ciemnej materii mogą pochłaniać energię w najgorętszej, centralnej części gwiazdy. Następnie przemieszcza się ona do różnych regionów, co powoduje zmniejszenie temperatury i przenosi ciepło w inne miejsca. Eksperci sugerują, że prowadzi to również do obniżenia poziomu syntezy jądrowej w jądrze, co Słońce kompensuje poprzez pompowanie większej ilości wodoru w celu zachowania swojej stałej jasności.
Problem z tą zgrabną teorią polega na tym, że cząsteczki ciemnej materii istnieją tylko teoretycznie. Naukowcy wymyślili je drogą dedukcji, gdy zdali sobie sprawę, że obserwowanej, konwencjonalnej materii jest niewystarczająco dużo, aby wytłumaczyć obserwowane zjawiska grawitacyjne. Według szacunków astrofizyków aż 80 proc. całej materii we wszechświecie to ciemna materia. Uruchamiany niedawno na nowo Wielki Zderzacz Hadronów ma się zająć między innymi potwierdzeniem jej istnienia.